poniedziałek, 13 czerwca 2016

Na kłopoty Stephen Curry!!!, Cavaliers w trudnej sytuacji.

Na kłopoty Stephen Curry!!! , Cavaliers w trudnej sytuacji.


 Po znakomitym meczu numer trzy we własnej hali koszykarze Cleveland Cavaliers, znów uwierzyli że można wrócić do walki o tytuł NBA. W meczu numer cztery chcieli potwierdzić że nie złożyli jeszcze broni w walce z Wojownikami. Jak wyglądał mecz numer cztery, zapraszam na relację.
 
Po absencji spowodowanej wstrząsem mózgu do składu wrócił Kevin Love, który w swojej najwyższej formie jest w stanie pomóc kolegom w wygraniu meczu numer dwa i wyrównania serii do stanu 2:2. Początek tego spotkania zaczął się od dwóch pewnych  rzutów za trzy, Harrison Barnes i Kyrie Irving popisali się celnymi trójkami, pierwsza kwarta toczyła się na bardzo wyrównanym poziomie, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie znaczącej przewagi i do końca pierwszej kwarty nie było wiadomo kto będzie prowadzić. Ostatecznie to Warriors wyszli na prowadzenie jednym punktem i wygrali 29:28. Najwięcej punktów osiągnęli Curry(8punktów), Barnes(8 punktów)Thompson(5 punktów). Gospodarzy prowadził natomiast Irving(9 punktów), Tristan Thompson(8 punktów). Goście od początku spotkania znakomicie spisywali się z linii rzutów za trzy, 5/7 celnych.
 
Kwarta numer dwa, również bardzo zacięta z obu stron. Walka punkt za punkt. Po raz kolejny żadna z drużyn nie wypracowała sobie dobrej przewagi tak jak to miało miejsce w meczu numer trzy. Dopiero na dwie minuty przed końcem Cavaliers zdobyli 8 punktów z rzędu i kończą kwartę numer dwa zwycięstwem 27:21. Do przerwy schodząc z prowadzeniem 55:50. Wśród gospodarzy znakomicie spisywał się Kyrie Irving (do przerwy 16 punktów),J.R. Smith i Tristan Thompson (po 10 punktów)i Kevin Love 7 punktów. W drużynie Steve'a Kerr'a najlepiej spisywali się Splash Brothers, którzy razem w tych dwóch kwartach osiągnęli 25 punktów.
 
Druga odsłona spotkania. Gospodarze utrzymywali swoje prowadzenie od początku trzeciej kwarty, goście natomiast spokojnie starali się odrabiać straty z pierwszej części meczu. Na 4,5 minuty przed końcem kwarty numer trzy, gospodarze oddali przewagę i na tablicy wyników widniał remis po 69. Znakomicie spisywali się Steph Curry, Klay Thompson i Andre Iguodala. Kawalerzystów przy życiu w kwarcie numer trzy utrzymywał LeBron James(7 punktów). Warriors po znakomitej kwarcie numer trzy, gdzie przewyższyli gospodarzy w zbiórkach i skuteczności rzutów za trzy, wygrali 29:22 i znów objęli prowadzenie w tym meczu. 
 
Kluczowa kwarta numer cztery. W niej siłę pokazali goście z Oakland, znakomicie spisywali się pod tablicami, wygrywając w całej kwarcie 13 piłek przy 11 piłkach gospodarzy. Od 10 minuty Warriors podwyższyli swoja przewagę do pięciu punktów. Gospodarze starali się mozolnie odrabiać straty, jednak Stephen Curry i Klay Thompson byli nie do zatrzymania tego dnia. Kyrie Irving dwoił się i troił by gospodarze wrócili jeszcze do tego spotkania, jednak drużyna Steve'a Kerr'a nie dała odebrać sobie tego zwycięstwa i spotkanie numer cztery na korzyść gości 108:97. Pod koniec czwartej odsłony gry doszło do przepychanki pomiędzy Jamesem i Draymondem Greenem. Za co zawodnik Warriors otrzymał podwójne przewinienie. Doszło również do starcia dwóch największych gwiazd obydwóch drużyn LeBron James sfaulował Stephen'a Curry'ego i nastąpiła miedzy nimi wymiana zdań. Dla Draymonda Greena ten wybryk może zakończyć się karą absencji w spotkaniu numer pięć. Cavaliers znów słabo zagrali z ławki rezerwowych, tylko 7 punktów przy 22 Warriors.

Statystyki z tego spotkania;
Cleveland Cavaliers:
Kyrie Irving: 34 punkty(14/28 z gry), 4 asysty, 4 zbiórki, 3 przechwyty, 1 blok, 1 strata.
LeBron James: 25 punktów(11/21 z gry), 9 asyst, 13 zbiórek, 2 przechwyty, 3 bloki, 7 strat.
Kevin Love: 11 punktów(3/6 z gry), 5 zbiórek, 1 blok.
J.R. Smith: 10 punktów(3/10 z gry)(2/8 za trzy), 1 asysta, 2 zbiórki.
Tristan Thompson: 10 punktów(5/7 z gry), 7 zbiórek, 1 blok.
Ławka rezerwowych:
Richard Jefferson: 3 punkty, 6 zbiórek, 2 straty.
Matthew Dellavedova: 2 punkty, 1 asysta, 1 zbiórka.
Iman Shumpert: 2 punkty, 1 zbiórka, 1 strata.
Golden State Warriors:
Stephen Curry: 38 punktów(11/25 z gry)(7/13 za trzy), 6 asyst, 5 zbiórek, 2 przechwyty, 3 straty.
Klay Thompson: 25 punktów(7/14 z gry)(4/9 za trzy), 1 asysta, 4 zbiórki, 1 przechwyt, 1 strata, 1 blok.
Harrison Barnes: 14 punktów(5/11 z gry)(4/5 za trzy), 2 asysty, 8 zbiórek, 1 przechwyt.
Draymond Green: 9 punktów(2/9 z gry), 4 asysty, 12 zbiórek, 2 przechwyty, 3 bloki, 3 straty.
Andrew Bogut: 1 asysta, 1 zbiórka, 1 blok.
Ławka rezerwowych: 
Andre Iguodala: 10 punktów(4/12 z gry)(2/5 za trzy), 7 asyst, 6 zbiórek, 1 przechwyt, 1blok, 1 strata.
Shaun Livingston: 8 punktów(3/8 z gry), 1 asysta, 3 zbiórki.
James McAdoo: 2 punkty, 1 asysta, 1 zbiórka.
Anderson Vareajo: 2 punkty, 3 zbiórki.

Mecz numer pięć odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek o godzinie 3.00 czasu polskiego. W Oracle Arena możemy być świadkami zwycięstwa dającego Golden State Warriors tytuł mistrza NBA, chyba że Cavaliers mają co do tego inne plany. Dla widowiska byłoby lepiej gdyby ta seria trwała jak najdłużej, dla niektórych koszykarzy natomiast sezon mógłby się już zakończyć. Zapraszam na kolejne relacje.   

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz