Człowiek, który przez kilka lat był na szczycie Bundesligi, a teraz jest jedną z najważniejszych postaci wspierających nowozelandzki futbol.
Nowa Zelandia to wyspa, która większości z nas znana jest z popularnego tańca Haka "Ka mate" - wojenny taniec Maorysów - wykonywanego przez nowozelandzkich rugbistów przed każdym spotkaniem. Rugbyści znad Pacyfiku to najbardziej utytułowana reprezentacja na Świecie jeżeli chodzi o ten sport, jednak wyspa z której pochodzi reżyser "Władcy Pierścieni" - Peter Jackson w latach 90-tych posiadała gwiazdę piłki nożnej, która zachwycała w tak wielkiej lidze jaką jest Bundesliga.
Już od najmłodszych lat bohater tego artykułu wykazywał się umiejętnościami godnymi napastnika z prawdziwego zdarzenia. Karierę rozpoczął w zapewne nikomu nieznanym klubie Wellington Diamond United. Liga nowozelandzka okazała się za mała dla późniejszego zdobywcy tytułu najlepszego piłkarza XX wieku na kontynencie australijskim. Przygoda w Europie rozpoczęła się jednak dużym fiaskiem i Wynton Rufer - bohater oraz główna postać przedstawionego artykułu - po krótkim pobycie w Anglii wrócił do Nowej Zelandii.
![]() |
Najlepszy piłkarz XX wieku na kontynencie australijskim - Wynton Rufer. |
Nieudana przygoda jaką był Norwich City nie była końcowym przystankiem dla młodego wtedy napastnika. Okazało się, że reprezentacja "All Whites" po raz pierwszy w historii wywalczyła awans na Mundial w 1982 roku w Hiszpanii. Rufer został powołany przez ówczesnego trenera na te mistrzostwa i wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach, w żadnym jednak nie strzelił bramki, a jego reprezentacja nie zdobyła ani jednego punktu. Skauci z Europy zauważyli jednak sporą krzepkość w młodym napastniku - dynamika, siła, przebojowość, drybling i groźne oraz mocne strzały na bramkę - potencjał, który w tamtych czasach był niezbędny. Rufer postanowił przenieść się do Szwajcarii, w której niegdyś grał jego ojciec. Występował w takich zespołach jak: FC Zürich, FC Aarau oraz Grasshoppers Zürich. Właśnie w klubie popularnych "koników polnych" Wynton Rufer otrzymał ksywkę "Kiwi"- oczywiście nie odnosiło się to do popularnych owoców, a do gatunku ptaków żyjących w Nowej Zelandii - pseudonim ten utrzymał się do końca jego kariery.
![]() |
Wynton Rufer z Pucharem zdobywców Pucharów w barwach Werderu Brema. |
Lata 90-te okazały się być dla Wyntona Rufera najbardziej obfitymi oraz imponującymi. Zamienił ligę szwajcarską na niemiecką Bundesligę, wykupił go wtedy Werder Brema. Trenerem w tamtym okresie był znakomity taktyk Otto Rehhagel, który bardzo szybko przekonał się do umiejętności "Kiwi". W klubie z Weserstadion Rufer występował przez pięć sezonów. Już w pierwszym sezonie udowodnił, że może stać się napastnikiem światowej klasy, w klasyfikacji najlepszych strzelców znalazł się tuż za takimi nazwiskami jak: Stefan Kuntz, Fritz Walter czy Andreas Möller. Kolejne sezony pokazały, że pieniądze wydane na napastnika z Nowej Zelandii się zwróciły. Sezony 1992/1993 oraz 1993/1994 okazały się najlepszymi jeżeli chodzi o zdobycze bramkowe. W obydwóch sezonach "Kiwi" pokonał barierę 20 bramek we wszystkich rozgrywkach dla Werderu. Ogółem licząc Wynton Rufer zdobył dla zespołu z Bremy 104 bramki w 242 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach - czy to europejskich czy niemieckiej Bundesligi - do tego trzeba doliczyć 32 asysty, to wszystko daje nam bardzo imponujące statystyki.
Wracając jeszcze do sezonu 1991/1992, w którym piłkarze Rehhagela zdobyli już nieistniejący Puchar Zdobywców Pucharów, Rufer zapewnił zwycięstwo swojej drużynie nad AS Monaco - asystując przy pierwszej bramce i strzelając bramkę na 2:0. Nowozelandczyk strzeleckimi umiejętnościami wykazał się także w edycji Ligi Mistrzów z sezonu 1993/1994. Ustrzelił wtedy 8 bramek i ex aueqo z Ronaldem Koemanem został królem strzelców tych rozgrywek. Zostawiając w tyle takie nazwiska jak Stoiczkow, Klinsmann czy Papin.
![]() |
Statystyki Wyntona Rufera. |
Werder Brema pod wodzą Otto Rehhagela był zespołem, który przez kilka sezonów walczył z wielkim Bayernem o przewodnictwo w Bundeslidze. Potwierdzić tą tezę powinny tytuły, które osiągała ta drużyna w tamtych latach. Przez 5 sezonów zespół z Wyntonem Ruferem uzbierał: Mistrzostwo Niemiec, dwa Puchary Niemiec, dwa Superpuchary Niemiec oraz Puchar Zdobywców Pucharów.
Po pięciu latach popularny "Kiwi" opuścił niemiecki zespół i przeniósł się do Japonii. Decyzja ta spowodowana była z jednej strony tęsknotą do rodzinnych stron, natomiast drugim powodem okazał się rozpad ekipy z Bremy. Trener i mentor Rufera - Otto Rehhagel - oraz kilku zawodników zostało skuszonych przez Bayern Monachium co miało duży wpływ na opuszczenie Niemiec i przenosiny do Kraju Kwitnącej Wiśni.
Nowym pracodawcą został JEF United, w którym snajper z Nowej Zelandii spędził dwa lata, zatracając gdzieś intuicje strzelecką. Po nieudanym epizodzie w Japonii, Rufer postanowił skorzystać z pomocnej dłoni jaką wyciągnął do niego jego mentor Otto Rehhagel. Wynton wrócił do drugoligowego wtedy 1. FC Kaiserslautern, a jego nowym zadaniem było jak najszybsze wprowadzenie klubu z Betzenberg do 1.Bundesligi. W barwach "Die roten Teufel" uzbierał zaledwie 4 bramki w 14 występach na szczeblu 2. Bundesligi. Mimo awansu Rufer opuścił zespół, który w kolejnym sezonie zdobył Mistrzostwo Niemiec po bezpośrednim awansie z drugiej ligi. To niebywałe osiągnięcie Rufer oglądał już w swoich rodzinnych stronach, do których wrócił po 15 latach wojaży. Karierę zakończył w lipcu 2002 roku w barwach New Zealand Knights FC.
![]() |
Werder Brema z sezonu 1992/1993 - jedna z najlepszych drużyn w historii Bundesligi. |
Nowym pracodawcą został JEF United, w którym snajper z Nowej Zelandii spędził dwa lata, zatracając gdzieś intuicje strzelecką. Po nieudanym epizodzie w Japonii, Rufer postanowił skorzystać z pomocnej dłoni jaką wyciągnął do niego jego mentor Otto Rehhagel. Wynton wrócił do drugoligowego wtedy 1. FC Kaiserslautern, a jego nowym zadaniem było jak najszybsze wprowadzenie klubu z Betzenberg do 1.Bundesligi. W barwach "Die roten Teufel" uzbierał zaledwie 4 bramki w 14 występach na szczeblu 2. Bundesligi. Mimo awansu Rufer opuścił zespół, który w kolejnym sezonie zdobył Mistrzostwo Niemiec po bezpośrednim awansie z drugiej ligi. To niebywałe osiągnięcie Rufer oglądał już w swoich rodzinnych stronach, do których wrócił po 15 latach wojaży. Karierę zakończył w lipcu 2002 roku w barwach New Zealand Knights FC.
![]() |
Spotkanie po latach (z lewej) mentor i trener Otto Rehhagel, (z prawej) Wynton Rufer. |
Wynton Rufer zawiesił buty na kołku w 2002 roku, lecz od 1997 roku prowadzi akademię piłkarską pod nazwą WYNRS - Wynton Rufer Soccer School of Experience - w wolnym tłumaczeniu oznacza to "Zwycięzcy". Akademia z siedzibą w Auckland, skupia w sobie zawodników od 5 do 17 roku życia, którzy mają zostać profesjonalnymi piłkarzami. Rufer kilkukrotnie podkreślał, że za jego czasów brakowało właśnie podstawowej wiedzy na temat szkolenia młodych piłkarzy w tym wieku i to później przekładało się na grę zawodników. Dlatego też kieruję tą szkółką aby pokazać młodemu pokoleniu czego trzeba się przestrzegać i wyrzec, a także przekazuje bogate doświadczenie, by wyszkolić przyszłych reprezentantów, a może nawet i zbliżające się gwiazdy nowozelandzkiej piłki.
![]() |
Rufer przed ośrodkiem swojej szkółki piłkarskiej. |
Gwarantem tego, że szkółka WYNRS funkcjonuje jak należy jest jedno nazwisko - Chris Wood - aktualnie napastnik Leeds United, a w przeszłości West Bromwich Albion, Ipswich Town czy Birmingham City. Wood w tym sezonie został królem strzelców angielskiej Championship z 27 bramkami, a przez większą część sezonu utrzymywał drużynę "Pawi" w walce o awans do Premiership. Szkółka zajmuje się także kształceniem piłkarek. Poniżej kilka nazwisk, które znane są już w Świecie piłki lub dopiero wypływają na szerokie wody: Michael James Fitzgerald, Alex Feneridis, Cameron Linsday, Marco Rodrigo Rojas oraz wspomniany wcześniej Chris Wood, są także przedstawicielki żeńskiej reprezentacji : Annalie Longo, Chelsey Wood oraz Rosie White.
Miejmy nadzieję, że w przyszłości do reprezentacji "All Whites" trafi duże grono wychowanków ze szkółki Wyntona Rufera. Może wtedy doczekamy się jakieś sensacji na wielkiej piłkarskiej imprezie tego wyspiarskiego kraju, zwanym często Krajem Długiej Białej Chmury. Wynton Rufer lub jak kto woli "Kiwi" przyczynił a można nawet powiedzieć nadal przyczynia się do rozwoju nowozelandzkiej piłki, a władze New Zealand Football zapewne są zadowolone z tego, że dostarcza im się piłkarzy reprezentujących coraz to lepszy europejski format.
0 komentarze:
Prześlij komentarz