poniedziałek, 20 czerwca 2016

Kawaleria dokonała niemożliwego, Wojownicy przegrali idealny sezon !!!

Kawaleria dokonała niemożliwego, Wojownicy przegrali idealny sezon !!!



Golden State Warriors byli już o krok od zdobycia mistrzostwa NBA, jednak Cavaliers odroczyli celebrację drużynie Steve'a Kerr'a, dzisiaj w nocy odbyło się decydujące spotkanie numer siedem, które ostatecznie wyłoniło mistrza najlepszej ligi koszykarskiej na świecie.Kto zdobył tytuł, Golden State które pobiło rekord zwycięstw w sezonie zasadniczym, czy Cleveland Cavaliers, którzy jako jedna z niewielu drużyn miała szanse odwrócić losy tej rywalizacji(od stanu 1:3 doprowadzili do 3:3) i pierwszy raz w historii NBA mogli odwrócić losy takiej rywalizacji na miarę mistrzostwa. Zapraszam na relacje z meczu numer siedem.  
 
 Pierwsza kwarta, jak i całe spotkanie było bardzo zacięte. Można śmiało stwierdzić że obydwie drużyny grały punkt za punkt. Warriors w pierwszym fragmencie gry byli bardzo skuteczni zza linii 7,24 m. Goście z Ohio natomiast bardzo dobrze spisywali się pod tablicami, zebrali 16 piłek przy tylko 8 gospodarzy. Obydwie gwiazdy James i Curry w tej kwarcie zdobyli po 6 punktów, ale najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się cenzurowany ostatnio Draymond Green(7 punktów). Cavaliers wygrali pierwszą kwartę 23:22.
Druga kwarta to przewaga gospodarzy, którym liderował Green (15 punktów w tej kwarcie,4/4 za trzy). znakomicie spisywali się na tablicach, co pozwoliło pokonać drużynę dowodzoną przez Tyronn'a Lue 27:19 i objąć prowadzenie przed przerwą 49:42. Wydawać by się mogło że Warriors maja mecz pod kontrolą i będą powiększać swoją przewagę.
 
Po przerwie na ostatnie dwie odsłony tego meczu, goście dowodzeni przez LeBron'a James'a znów pokazali koszykówkę na miarę mistrzostwa NBA. Na ponad 6 minut przed końcem kwarty numer trzy Cavs wzięli się ostro do pracy i odskoczyli na sześciopunktową przewagę. Nie utrzymali tego prowadzenia do  końca kwarty. Mimo starań Irvinga drużyna Kawalerzystów nadal goniła obrońców tytułu. Przed ostatnim fragmentem gry Warriros prowadzili 76:75.
 
Ostatnia kwarta tego spotkania okazała się kluczowa, mimo dużej nieskuteczności obydwóch ekip, to goście w końcowych fragmentach tego spotkania byli skuteczniejsi i wyprowadzili akcje które pozwoliły zdobyć Cleveland upragnione mistrzostwo NBA, detronizując jednocześnie Warriors, którzy mimo historycznego sezonu zasadniczego(pobity rekord Chicago Bulls z 1995/96; 72:10) nie obronili tytułu mistrzowskiego. Stephen Curry tuz po końcowej syrenie spotkania nie dowierzał w to co się stało. Natomiast LeBron James z wrażenia popłakał się i leżał na parkiecie Oracle Arena gdy wszyscy wokół świętowali. Wynik 93:89 pewnie zaskoczył wszystkich ponieważ pierwszy raz w tym finale obydwie drużyny nie przekroczyły sumy 100 punktów.
 Znalezione obrazy dla zapytania golden state cleveland game 7 2016             Znalezione obrazy dla zapytania golden state cleveland game 7 2016
Warto dodać iż "King" James w tym spotkaniu uzyskał "Triple-Double". Dla Cleveland to pierwszy tytuł w historii po niesamowitej pogoni od 1:3 do 4:3, takiego wyczynu nie dokonał jeszcze nikt w NBA. MVP paly-off'ów wybrany został LeBron James, który w odpowiednim momencie wziął się i cała drużynę w garść i poprowadził Kawalerię do mistrzostwa. Udowadniając że jest jednym z najlepszych w historii NBA. Curry i spółka, marzenia o kolejnym tytule muszą odłożyć do następnego sezonu, wiedzą również że mistrzowska forma w sezonie zasadniczym nie zawsze przekłada się na zdobycie tytułów. Kończąc ten niesamowity sezon, trzeba powiedzieć że były to emocjonujące pełne niesamowitych zwrotów akcji mecze, które przyprawiały niektórych o zawał serca. Oby w kolejnych sezonach takich finałów będzie więcej.
Statystyki z tego  spotkania :
Golden State Warriors:
Draymond Green: 32 punkty(11/15 z gry)(5/8 za trzy), 9 asyst, 15 zbiórek, 2 przechwyty, 2 straty.
Stephen Curry: 17 punktów(6/19 z gry)(4/14 za trzy), 2 asysty, 5 zbiórek, 1 przechwyt, 4 straty, 1 blok.
Klay Thompson: 14 punktów(6/17 z gry)(2/10 za trzy), 2 asysty, 2 zbiórki, 1 przechwyt, 3 straty.
Harrison Barnes: 10 punktów(3/10 z gry), 1 asysta, 2 zbiórki, 1 przechwyt.
Festus Ezeli: 1asysta, 1 zbiórka.
Ławka rezerwowych:
Shaun Livingston: 8 punktów, 2 asysty, 1zbiórka, 1 strata.
Andre Iguodala: 4 punkty, 4 asysty, 9 zbiórek, 2 przechwyty, 2 bloki.
Leonardo Barbosa: 3 punkty.
Anderson Vareajo: 1 punkt, 1 asysta.
Cleveland Cavaliers:
LeBron James: 27 punktów(9/24 z gry),11 asyst, 11 zbiórek, 2 przechwyty, 5 strat, 3 bloki.
Kyrie Irving: 26 punktów(10/23 z gry), 1 asysta, 6 zbiórek, 1 przechwyt, 2 straty, 1 blok.
J.R Smith: 12 punktów(5/13 z gry), 2 asysty, 4 zbiórki, 1 przechwyt, 2 straty.
Kevin Love: 9 punktów(3/9 z gry), 3 asysty, 14 zbiórek, 2 przechwyty, 1 strata.
Tristan Thompson: 9 punktów(3/3 z gry), 3 zbiórki, 2 bloki.
Ławka rezerwowych:
Iman Shumpert: 6 punktów, 1 zbiórka.
Richard Jefferson: 2 punkty, 9 zbiórek, 1 przechwyt.
Mo Williams: 2 punkty, 1 strata.

Jak widać tym razem w ekipie Warriors zawiodła ławka rezerwowych, natomiast Cleveland z zdrowym Irving'iem oraz coraz lepiej punktującymi Smith'em Thompson'em , a nawet Love'em potrafi  po długiej walce wygrywać z najlepszymi. 
Gratulacje dla Cleveland Cavaliers za nieustępliwą walkę w tych finałach oraz za nie tracenie wiary w beznadziejnych momentach tych finałów. Gratulacje należą się również Golden State mimo iż przegrali to i tak są bardzo mocną ekipą, która jeszcze nie raz powalczy o mistrzostwo.
Dziękuje wszystkim za to iż śledziliście relację tych finałów NBA i zapraszam do  czytania innych  artykułów wkrótce. Pozdrawiam.
 
continue reading Kawaleria dokonała niemożliwego, Wojownicy przegrali idealny sezon !!!

piątek, 17 czerwca 2016

O mistrzostwie rozstrzygnie mecz numer siedem !!!.

O mistrzostwie rozstrzygnie mecz numer siedem !!!.


Tegoroczna rywalizacja w finale NBA według większości ekspertów i kibiców miała rozstrzygnąć się po siedmiu meczach, nikt jednak nie zakładał że Cleveland Cavaliers doprowadzą do takiego stanu rzeczy. Udało im się wygrać spotkanie numer pięć w Oracle Arena i na szóste spotkanie wracają do Ohio. Czy udało im się dokonać czegoś niemożliwego, zapraszam na relację.
 
Spotkanie numer sześć zaczęło się bardzo mocnym akcentem gospodarzy, którzy od początku dyktowali warunki gry, prowadząc najpierw 8:0. Tą przewagę rozbudowywali kawalerzyści konsekwentnie i po 8 minutach gry wynik 20:7 mówił sam za siebie. Gospodarze w tej kwarcie dorzucili jeszcze jedenaście punktów, przy tylko czterech Warriors. Pierwsza kwarta dla Cavs 31:11. Najlepiej prezentowali się Tristan Thompson, Kyrie Irving i LeBron James, którzy razem zdobyli 23 punkty w tej kwarcie. Stephen Curry tylko 3 punkty.
 
Kwarta numer dwa, to zdecydowanie lepszy występ gwiazdy Warriors Stephen'a Curry'ego który zdobył 15 punktów. Wojownicy na 4 minuty przed końcem kwarty numer dwa przegrywali 46:38 i wydawało się że wracają na właściwe tory. Gospodarze szybko wyprowadzili kilka kontr i odskoczyli na 16 punktów. Do przerwy kawaleria prowadziła 59:43. Kyrie Irving może zaliczyć kwartę numer dwa do udanych, 13 punktów w jego  wykonaniu pozwoliło Cavs utrzymać bezpieczną przewagę.
 
Druga odsłona tego meczu rozpoczęła się od znakomitych ataków podopiecznych Tyronn'a Lue. Po czterech  minutach Cavaliers prowadzili z obrońcami tytułu 70:46. Fantastyczną koszykówkę prezentował LeBron James, punktował, asystował, zbierał i grał jak na lidera przystało. Wojownicy obudzili się na moment, zdobywając 9 punktów z rzędu. Kwarta numer trzy się wyrównała i mieliśmy grę punkt za punkt, a pod koniec goście zniwelowali przewagę do dziewięciu punktów. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 80:71. LeBron James miał w tym momencie 24 punkty na swoim koncie. Klay Thompson 22 punkty, a Stephen Curry 25 punktów.
 
Ostatni fragment tego spotkania w którym brylował "King" James. Lider gospodarzy napędzał przez cała kwartę swoją drużynę znakomita grą, spokojem którego często brakowało mu w poprzednich meczach. Goście tylko na chwile w tej kwarcie zagrozili gospodarzom, gdy na 6,5 minuty przed końcem spotkania, przewaga wynosiła 9 punktów. Znakomite serie punktowe szybko wybiły zwycięstwo numer cztery w tej serii Golden State. Psychicznie nie wytrzymał tego spotkania o dziwo Stephen Curry, który złapał szósty faul, za co wściekł się na sędziego. Rzucając w stronę kibiców swoim ochraniaczem na zęby pokazał swoją nieelegancką stronę. Spotkanie zakończyło się przekonującym zwycięstwem gospodarzy z Ohio 115:101. Mecz numer siedem wyłoni tegorocznego mistrza NBA. 
 
Cavaliers dokonali niesamowitego powrotu w tej serii i wcale nie są na straconej pozycji w meczu numer siedem. Jeszcze raz trzeba podkreślić świetną grę Lebron'a James'a, który pokazał "Hero Basketball". Bohaterska koszykówka w jego wykonaniu daje nadzieję na pierwsze mistrzostwo dla Cavs.
Statystyki z tego spotkania:
Cleveland Cavaliers:
LeBron James: 41punktów(16/27 z gry), 11 asyst, 8 zbiórek, 4 przechwyty, 3 bloki, 1 strata.
Kyrie Irving: 23 punkty(7/18 z gry), 3 asysty, 4 zbiórki, 2 przechwyty, 3straty, 2 bloki.
Tristan Thompson: 15 punktów(6/6 z gry), 3 asysty, 16 zbiórek, 3 straty.
J.R. Smith: 14 punktów(5/11 z gry)(4/10 za trzy), 3 asysty, 4 zbiórki, 3 przechwyty, 1 strata.
Kevin Love: 7 punktów(1/3 z gry), 2 asysty, 3 zbiórki, 1 strata.
Ławka rezerwowych:
Dahntay Jones: 5 punktów, 1 zbiórka, 1 blok.
Mo Williams: 4 punkty, 1 zbiórka.
Richard Jefferson: 3 punkty, 1 asysta, 6 zbiorek, 2 przechwyty, 1 strata.
Matthew Dellavedova: 3 punkty, 1 zbiórka.
Golden State Warriors:
Stephen Curry: 30 punktów(8/20 z gry)(6/13 za trzy), 1 asysta, 2 zbiórki, 1 przechwyt, 4 straty.
Klay Thompson: 25 punktów(9/21 z gry)(3/10 za trzy), 1 asysta, 3 zbiórki, 4 straty, 2 przechwyty.
Draymond Green: 8 punktów(3/7 z gry), 6 asyst, 10 zbiórek, 1 przechwyt, 1 strata, 1 blok.
Andre Iguodala: 5 punktów(2/5 z gry), 3 asysty, 4 zbiórki, 1 strata.
Harrison Barnes: (0/8 z gry), 2 zbiórki, 1 blok.
Ławka rezerwowych:
Leandro Barbosa: 14 punktów(4/6 z gry)(2/3 za trzy), 2 asysty, 2 zbiórki, 1 strata.   
Marreese Speights: 6 punktów, 1 zbiórka.
Festus Ezeli: 4 punkty, 1 asysta, 4 zbiórki, 1 strata.
Ian Clark: 3 punkty, 1 asysta.
Shaun Livingston: 3 punkty, 3 asysty, 4 zbiórki, 1 strata.
James McAdoo: 2 punkty, 1 zbiórka.
Brandon Rush: 1 punkt, 1 zbiórka.
Anderson Vareajo: 1 asysta, 1 zbiórka, 1 przechwyt, 1 strata.

Decydujący mecz numer siedem rozegrany zostanie z niedzieli na poniedziałek o godzinie 3.00 czasu polskiego. Ten mecz wyłoni nam nowego mistrza NBA. Miejmy nadzieję że będzie to znakomite i pełne emocji spotkanie. Zapraszam na kolejną relację. 
     
continue reading O mistrzostwie rozstrzygnie mecz numer siedem !!!.

wtorek, 14 czerwca 2016

Kawaleria wygrywa w świątyni Wojowników, będzie mecz numer 6 !!!

Kawaleria wygrywa w świątyni Wojowników, będzie mecz numer 6 !!!


 Po wygranej w Ohio obrońcom tytułu z poprzedniego sezonu brakuje już tylko jednego zwycięstwa do drugiego z rzędu mistrzostwa NBA. Czy Cavaliers mieli jakiekolwiek szanse na powrót do walki o mistrzostwo, czy muszą uznać wyższość gospodarzy i pożegnać się z marzeniami o tytule. Zapraszam na relację.
 Znalezione obrazy dla zapytania goldenstate cleveland game 5
Warriors po meczu numer cztery, gdy w końcówce spotkania doszło do starcia pomiędzy Jamesem i Greenem, muszą sobie radzić bez swojego skrzydłowego. Władze NBA zdecydowały o zawieszeniu Greena na jeden mecz. W pierwszej piątce zastąpił go  Andre Iguodala. Podopieczni Steve'a Kerr'a to spotkanie zaczęli od dobrej serii punktowej 7:0 i spokojnie kontrolowali przebieg pierwszej kwarty. Znakomicie spisywali się Curry/ Thompson i Iguodala. Lider Warriors w pierwszej kwarcie zdobył 10 punktów, Thompson i Iguodala po 8 punktów. Po stronie gości najlepiej punktowali James 12 punktów i Smith 10 punktów. Obydwie ekipy wykazały się dobrą skutecznością rzutów za trzy, Warriors 5/13 przy 4/7 Cavs. Pierwszy fragment tego spotkania 32:29 dla gospodarzy.
 Znalezione obrazy dla zapytania goldenstate cleveland game 5
W drugiej kwarcie goście bardzo szybko odrobili trzypunktową stratę, a nawet wychodzili na prowadzenie. Warriors nie pozwalali odskoczyć przeciwnikom na więcej niż cztery punkty. Znakomita skuteczność zza linii 7.24 m. aż 6/8 w kwarcie numer dwa, przy tylko jednym celnym na siedem prób Cavs. Warriors natomiast popełnili za dużo strat w tej części gry i nieznacznie przegrali kwartę numer dwa 29:32, do szatni mieliśmy bardzo zacięte i wyrównane spotkanie wynik do przerwy 61:61. Druga odsłona meczu zapowiadała się arcyciekawie. Najwięcej punktów w kwarcie numer dwa zdobyli James 13 punktów, Irving 11 punktów, po stronie gospodarzy Klay Thompson zdobył aż 18 punktów w tej kwarcie.
 
Po przerwie nadal lepiej spisywali się goście, którzy od początku kwarty numer trzy powoli rozbudowywali swoją przewagę. Na pięć i pół minut przed końcem Warriors przegrywali 80:73. Kolejne dwie serie punktowe kawalerii pozwoliły wyjść na prowadzenie 93:84. W kwarcie numer trzy Kyrie Irving i LeBron James mieli już odpowiednio 29 punktów i 36 punktów. Curry na ten moment miał 18 punktów, a Klay Thompson 35 punktów.
 Znalezione obrazy dla zapytania goldenstate cleveland game 5
W kwarcie numer cztery mieliśmy popis tylko jednego zawodnika, Kyrie Irving rzucił 12 z 19 punktów w tej kwarcie dla Cavaliers, tylko o jeden punkt mniej niż cała drużyna Warriors w kwarcie numer cztery. Na sześc minut przed zakończeniem spotkania punkty zdobywali już tylko goście, seria 10:0 pozwoliła wyjść ekipie Tyronna Lue na prowadzenie 112:96 którego już nie oddali. Ostatnie punkty w tym meczu zdobył Vareajo z rzutu wolnego. Końcowy wynik spotkania 112:97.
 Znalezione obrazy dla zapytania goldenstate cleveland game 5
Cavaliers za sprawą Janmes'a i Irving'a nadal są w grze o mistrzostwo NBA, teraz wracają na mecz numer sześc do własnej hali gdzie mogą wyrównać serie. Zawiódł w tym meczu  Stephen Curry, który po dobrym początku nagle zgasł i nie potrafił wzbić się na wyżyny i poprowadzić Wojowników do zwycięstwa. Brak Dreymond'a Green'a był bardzo widoczny, LeBron James miał przez to więcej miejsca i popisał się niesamowita zdobyczą punktową. Dla Warriors to dopiero czwarta porażka na własnym parkiecie w tym sezonie, druga w tych  play-off'ach.
Statystyki z tego meczu:
Golden State Warriors;
Klay Thompson: 37 punktów(11/20 z gry)(6/11 za trzy), 1 asysta, 3 zbiórki, 1 strata.
Stephen Curry: 25 punktów(8/21 z gry)(5/14 za trzy), 4 asysty, 7 zbiórek, 4 straty, 3 bloki.
Andre Iguodala: 15 punktów(6/13 z gry), 6 asyst, 11 zbiórek, 3 straty, 2 przechwyty.
Harrison Barnes: 5 punktów(2/14 z gry), 5 zbiórek, 1 przechwyt, 1 blok.
Andrew Bogut:3zbiórki, 3bloki, 2 straty.
Ławka rezerwowych:
Shaun Livingston: 7 punktów(3/7 z gry), 3 asysty, 4 zbiórki, 1 przechwyt, 3 straty.
Anderson Vareajo: 3 punkty, 1 asysta, 1 zbiórka.
Leandro Barbosa: 3 punkty, 2 straty.
Festus Ezeli: 2 punkty, 3 zbiórki, 1 blok.
Cleveland Cavaliers:
LeBron James: 41 punktów(16/30 z gry)(4/8 za trzy), 7 asysty, 16 zbiórek, 3 przechwyty, 2 straty, 3 bloki.
Kyrie Irving: 41 punktów(17/24 z gry)(5/7 za trzy), 6 asyst, 3 zbiórki , 2 przechwyty, 4 straty, 1 blok.
J.R Smith: 10 punktów(3/9 z gry), 1 asysta, 2 zbiórki, 1 przechwyt, 1 strata.
Tristan Thompson: 6 punktów(1/3 z gry), 15 zbiórek, 2 bloki.
Kevin Love: 2 punkty(1/5 z gry), 1 asysta, 3 zbiórki, 2 straty, 2 bloki.
Lawak rezerwowych:
Richard Jefferson: 8 punktów(4/6 z gry), 1 zbiórka, 3 przechwyty, 3 straty.
Iman Shumpert: 4 punkty(2/4 z gry), 1 zbiórka, 1 przechwyt, 2 bloki, 1 strata.

Fantastyczna postawa duetu James/Irving tym razem pozwoliła na podtrzymanie szans na mistrzostwo NBA, jednak w kolejnych  meczach reszta drużyny Cavaliers musi wspiąć się na swoje wyżyny umiejętności aby pokonać drużynę dowodzoną przez Steve'a Kerr'a. Kolejne spotkanie odbędzie się 17 czerwca o 3.00 rano czasu polskiego, czy wtedy poznamy nowego  mistrza NBA, czy może wszystko będzie musiało się wyjaśnić w meczu numer siedem. Zapraszam na kolejne relacje.
continue reading Kawaleria wygrywa w świątyni Wojowników, będzie mecz numer 6 !!!

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Na kłopoty Stephen Curry!!!, Cavaliers w trudnej sytuacji.

Na kłopoty Stephen Curry!!! , Cavaliers w trudnej sytuacji.


 Po znakomitym meczu numer trzy we własnej hali koszykarze Cleveland Cavaliers, znów uwierzyli że można wrócić do walki o tytuł NBA. W meczu numer cztery chcieli potwierdzić że nie złożyli jeszcze broni w walce z Wojownikami. Jak wyglądał mecz numer cztery, zapraszam na relację.
 
Po absencji spowodowanej wstrząsem mózgu do składu wrócił Kevin Love, który w swojej najwyższej formie jest w stanie pomóc kolegom w wygraniu meczu numer dwa i wyrównania serii do stanu 2:2. Początek tego spotkania zaczął się od dwóch pewnych  rzutów za trzy, Harrison Barnes i Kyrie Irving popisali się celnymi trójkami, pierwsza kwarta toczyła się na bardzo wyrównanym poziomie, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie znaczącej przewagi i do końca pierwszej kwarty nie było wiadomo kto będzie prowadzić. Ostatecznie to Warriors wyszli na prowadzenie jednym punktem i wygrali 29:28. Najwięcej punktów osiągnęli Curry(8punktów), Barnes(8 punktów)Thompson(5 punktów). Gospodarzy prowadził natomiast Irving(9 punktów), Tristan Thompson(8 punktów). Goście od początku spotkania znakomicie spisywali się z linii rzutów za trzy, 5/7 celnych.
 
Kwarta numer dwa, również bardzo zacięta z obu stron. Walka punkt za punkt. Po raz kolejny żadna z drużyn nie wypracowała sobie dobrej przewagi tak jak to miało miejsce w meczu numer trzy. Dopiero na dwie minuty przed końcem Cavaliers zdobyli 8 punktów z rzędu i kończą kwartę numer dwa zwycięstwem 27:21. Do przerwy schodząc z prowadzeniem 55:50. Wśród gospodarzy znakomicie spisywał się Kyrie Irving (do przerwy 16 punktów),J.R. Smith i Tristan Thompson (po 10 punktów)i Kevin Love 7 punktów. W drużynie Steve'a Kerr'a najlepiej spisywali się Splash Brothers, którzy razem w tych dwóch kwartach osiągnęli 25 punktów.
 
Druga odsłona spotkania. Gospodarze utrzymywali swoje prowadzenie od początku trzeciej kwarty, goście natomiast spokojnie starali się odrabiać straty z pierwszej części meczu. Na 4,5 minuty przed końcem kwarty numer trzy, gospodarze oddali przewagę i na tablicy wyników widniał remis po 69. Znakomicie spisywali się Steph Curry, Klay Thompson i Andre Iguodala. Kawalerzystów przy życiu w kwarcie numer trzy utrzymywał LeBron James(7 punktów). Warriors po znakomitej kwarcie numer trzy, gdzie przewyższyli gospodarzy w zbiórkach i skuteczności rzutów za trzy, wygrali 29:22 i znów objęli prowadzenie w tym meczu. 
 
Kluczowa kwarta numer cztery. W niej siłę pokazali goście z Oakland, znakomicie spisywali się pod tablicami, wygrywając w całej kwarcie 13 piłek przy 11 piłkach gospodarzy. Od 10 minuty Warriors podwyższyli swoja przewagę do pięciu punktów. Gospodarze starali się mozolnie odrabiać straty, jednak Stephen Curry i Klay Thompson byli nie do zatrzymania tego dnia. Kyrie Irving dwoił się i troił by gospodarze wrócili jeszcze do tego spotkania, jednak drużyna Steve'a Kerr'a nie dała odebrać sobie tego zwycięstwa i spotkanie numer cztery na korzyść gości 108:97. Pod koniec czwartej odsłony gry doszło do przepychanki pomiędzy Jamesem i Draymondem Greenem. Za co zawodnik Warriors otrzymał podwójne przewinienie. Doszło również do starcia dwóch największych gwiazd obydwóch drużyn LeBron James sfaulował Stephen'a Curry'ego i nastąpiła miedzy nimi wymiana zdań. Dla Draymonda Greena ten wybryk może zakończyć się karą absencji w spotkaniu numer pięć. Cavaliers znów słabo zagrali z ławki rezerwowych, tylko 7 punktów przy 22 Warriors.

Statystyki z tego spotkania;
Cleveland Cavaliers:
Kyrie Irving: 34 punkty(14/28 z gry), 4 asysty, 4 zbiórki, 3 przechwyty, 1 blok, 1 strata.
LeBron James: 25 punktów(11/21 z gry), 9 asyst, 13 zbiórek, 2 przechwyty, 3 bloki, 7 strat.
Kevin Love: 11 punktów(3/6 z gry), 5 zbiórek, 1 blok.
J.R. Smith: 10 punktów(3/10 z gry)(2/8 za trzy), 1 asysta, 2 zbiórki.
Tristan Thompson: 10 punktów(5/7 z gry), 7 zbiórek, 1 blok.
Ławka rezerwowych:
Richard Jefferson: 3 punkty, 6 zbiórek, 2 straty.
Matthew Dellavedova: 2 punkty, 1 asysta, 1 zbiórka.
Iman Shumpert: 2 punkty, 1 zbiórka, 1 strata.
Golden State Warriors:
Stephen Curry: 38 punktów(11/25 z gry)(7/13 za trzy), 6 asyst, 5 zbiórek, 2 przechwyty, 3 straty.
Klay Thompson: 25 punktów(7/14 z gry)(4/9 za trzy), 1 asysta, 4 zbiórki, 1 przechwyt, 1 strata, 1 blok.
Harrison Barnes: 14 punktów(5/11 z gry)(4/5 za trzy), 2 asysty, 8 zbiórek, 1 przechwyt.
Draymond Green: 9 punktów(2/9 z gry), 4 asysty, 12 zbiórek, 2 przechwyty, 3 bloki, 3 straty.
Andrew Bogut: 1 asysta, 1 zbiórka, 1 blok.
Ławka rezerwowych: 
Andre Iguodala: 10 punktów(4/12 z gry)(2/5 za trzy), 7 asyst, 6 zbiórek, 1 przechwyt, 1blok, 1 strata.
Shaun Livingston: 8 punktów(3/8 z gry), 1 asysta, 3 zbiórki.
James McAdoo: 2 punkty, 1 asysta, 1 zbiórka.
Anderson Vareajo: 2 punkty, 3 zbiórki.

Mecz numer pięć odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek o godzinie 3.00 czasu polskiego. W Oracle Arena możemy być świadkami zwycięstwa dającego Golden State Warriors tytuł mistrza NBA, chyba że Cavaliers mają co do tego inne plany. Dla widowiska byłoby lepiej gdyby ta seria trwała jak najdłużej, dla niektórych koszykarzy natomiast sezon mógłby się już zakończyć. Zapraszam na kolejne relacje.   

 
continue reading Na kłopoty Stephen Curry!!!, Cavaliers w trudnej sytuacji.

piątek, 10 czerwca 2016

Wgląd na EURO 2016- składy,szanse, ciekawostki. Część 6

Wgląd na EURO 2016- składy,szanse, ciekawostki. Część 6



Pozostało kilka godzin do rozpoczęcia Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2016 roku. Pierwszym meczem zainauguruje gospodarz tej imprezy czyli Francja. Nasz wgląd na Euro kończymy dzisiaj przeglądem ostatniej grupy F, w której znajdują się Portugalia, Islandia, Austria, Węgry. Zapraszam.
 Znalezione obrazy dla zapytania grupa F Euro 2016
Za faworyta tej grupy przez wielu uznawana jest reprezentacja Seleção das Quinas czyli reprezentacja wielościanów, odnosi się to  do herbu z portugalskiej flagi, na której znajduje się pięć niebieskich wielościanów przedstawiających  zamki lub forty podbite w Portugalii w 1143 roku. Wracamy jednak do tematu futbolu. Portugalia od kilkunastu lat stara się o sukces czy to w MŚ, czy w ME, jednak bezskutecznie. Od 2000 roku są na każdej wielkiej piłkarskiej imprezie. gorzej spisują się na Mistrzostwach  Świata, tylko w 2006 zajęli czwarte miejsce, na Euro w 2004 przegrali w finale z rewelacją tego turnieju Grecją. w 2000 i 2012 odpadli w półfinale, 2008 ćwierćfinał.
 
Trenerem jest Fernando Santos, który objął stanowisko po Paulo Bento. Kilka lat temu największymi gwiazdami Portugalii byli Luis figo, Rui Costa, Fernando Couto, Victor Baia, Maniche, Costinha, Deco, Simao Sabrosa, Nuno Gomes czy Pedro Pauleta. Teraz najbardziej rozpoznawalnym piłkarzem jest gwiazdor Realu Madryt Cristaino Ronaldo. Na nim skupia się ca gra reprezentacji. Są tego plusy i minusy, jeżeli gwiazda Realu dobrze wejdzie w mecz to Portugalia może konkurować z najlepszymi, jeżeli ma słabszy dzień, to  reprezentacji  z półwyspu iberyjskiego brakuje pary i potrafi przegrać z najsłabszymi. Fernando Santos na Euro 2016 wybrał następującą kadrę:
Bramkarze; Rui Patricio, Anthony Lopes, Eduardo.
Obrońcy; Bruno Alves, Pepe, Ricardo Carvalho, Jose Fonte , Raphael Guerreiro, Vieirinha, Eliseu, Cedric Soares.
Pomocnicy; Joao Moutinho, Joao Mario, Danilo Pereira, William Carvalho, Andre Gomes, Renato Sanches, Adrien Silva.
Napastnicy; Eder, Nani, Rafa Silva, Ricardo Quaresma, Cristiano Ronaldo.
 
Jeżeli chodzi o szanse, to z tych czterech drużyn Portugalia ma największe doświadczenie, co oczywiście faworyzuje ich w tej grupie. Skład nie zmienił się drastycznie od kilku lat, dla niektórych jest to już jednak ostatni wielki turniej i mimo dobrej formy w meczach towarzyskich jaką pokazała Seleção das Quinas może zabraknąć na dotarcie do półfinału, czy finału. Dużo będzie zależeć od Ronaldo, który w nogach ma bardzo długi i żmudny sezon. Możliwe że na tym turnieju wyrośnie nam jak nowa gwiazda światowego formatu, predyspozycje do tego mają Renato Sanches, Andre Gomes, Joao Mario czy Rafa Silva.
 Na pierwsze spotkanie jedenastka Portugalii powinna prezentować się tak: Rui Patricio; Cedric Soares, Pepe, Bruno Alves, Raphael Guerreiro; Danilo, Joao Moutinho, Joao Mario; Nani, Cristiano Ronaldo, Ricardo Quaresma. 

Reprezentacja Austrii to jedna z rewelacji eliminacji do  Euro 2016 w swojej grupie wyprzedzili Rosję i Szwecję, które miały dzielić i rządzić. podopieczni szwajcarskiego trenera Marcela Kollera, zagrali na nosie tym dwóm reprezentacjom i z 28 punktami zajęli pierwsze miejsce. Po tych eliminacjach wszyscy zaczynają mówić że Austria wykreowała sobie najlepsze pokolenie piłkarzy i w gronie czarnych koni Mistrzostw Europy. Ostatni raz na wielkiej imprezie Austriacy grali w 2008 roku, gdy Euro odbywało się na ich oraz szwajcarskich boiskach. Szybko jednak odpadli w grupie z Niemcami i Chorwacją. Uzyskali tylko remis z Reprezentacją Polski 1:1, pamiętny poprzez karny w 90 minucie, którego jak się okazało nie było. Jeżeli chodzi o Mistrzostwa Świata, to ostatni występ zanotowali we Francji w 1998 roku, swój udział zakończyli również na fazie grupowej. Do najbardziej znanych  piłkarzy Austrii zalicza się Antonego"Toni" Polstera, oraz Andreas Herzoga piłkarzy których powinno kojarzyć grono kibiców z niemieckiej Bundesligi. Pierwszy występował w 1FC Koeln, i Borussii Moenchengladbach, drugi w Bayernie Monachium i Werderze Brema.
 
Teraz kadra stawia na młodych zawodników, ale nie brak tez piłkarzy którzy pamiętają Euro 2008. David Alaba, Marko Arnautovic, Kevin Wimmer, Zlatko Junuzovic. większość piłkarzy z reprezentacji gra na co dzień w niemieckiej 1 Bundeslidze lub 2 Bundeslidze, jest ich aż 15.
Marcel Koller na Euro we Francji wybrał następujących piłkarzy:
Bramkarze; Robert Almer, Heinz Lindner, Ramazan Ozcan         
Obrońcy; Gyorgy Garics, Aleksandar Dragovic, Martin Hinteregger, Christian Fuchs, Markus Suttner, Sebastian Proedl, Kevin Wimmer, Florian Klein.
Pomocnicy; Stefan Ilsanker, Marko Arnautovic, David Alaba, Zlatko Junuzovic, Martin Harnik, Julian Baumgartlingner, Jakob Jantscher.
Napastnicy; Rubin Okotie, Allesandro Schoepf, Lukas Hinterseer, Marcel Sabitzer, Marc Janko.
 
Reprezentacja Austrii podąża szlakiem helwetów, którzy coraz częściej stawiają na zawodników urodzonych poza granicami kraju. Piłkarze spod Alp mają w swojej kadrze siedmiu takich zawodników. Garics jest ciekawym przypadkiem ponieważ w trakcie pierwszego meczu na Euro z Węgrami będzie mógł odśpiewać obydwa hymny. Oprócz wielonarodowościowych piłkarzy w kadrze jest również zawodnik który zdobył mistrzostwo Angli w tym sezonie i był jednym z wyróżniających się zawodników w Leicester city, mowa tu o Christianie Fuchsie, który znakomicie spisuje się na lewej stronie obrony. Szanse Austriaków w tej grupie stoją bardzo wysoko. W końcu mają poukładany zespół z kilkoma znakomitymi piłkarzami, wydaje mi się że na wejście do 1/8 finału powinno wystarczyć, chyba że Alaba i spółka okażą się rewelacją tego turnieju. Jedenastka na pierwszy mecz z Węgrami: Almer, Klein, Hinteregger, Dragovic, Fuchs; Alaba, Baumgartlinger; Harnik, Junuzovic, Arnautovic; Janko.

Islandia, to reprezentacja, która bardzo namieszała w eliminacjach do Mistrzostw Świata w 2014 roku, w których  wyprzedziła Słowenię i Norwegię, a w barażach odpadła z Chorwacją. Od tego  momentu Islandczycy nie są już chłopcami do bicia, tak jak kilka lat temu. W eliminacjach na Euro we Francji zaskoczyli nie tylko drużyny w swojej grupie, ale i większość kontynentu Europejskiego. Strákarnir okkar w wolnym tłumaczeniu nasi chłopcy w swojej grupie eliminacyjnej trafili na Holendrów, Czechów, Turcję. Można było podejrzewać że Islandia zajmie czwarte miejsce w tej grupie. Okazało się że podopieczni szwedzkiego trenera Larsa Lagerbacka, wygrali dwa razy w tej grupie z Holandią, a także raz z Czechami i Turcją. Na dwie kolejki przed końcem eliminacji Islandia była pewna awansu i zajęła drugie miejsce w grupie. Pierwszy awans na mistrzostwa stał się faktem. Jeżeli chodzi o znane nazwiska to najbardziej znanym zawodnikiem jest Eidur Gudjohnsen, który ma bogatą karierę piłkarską, grał w takich klubach jak PSV Eindhoven, Chelsea Londyn, FC Barcelona, AS Monaco, Tottenham Londyn.
 Znalezione obrazy dla zapytania eidur gudjohnsen
Po nieudanych barażach w 2014 roku Gudjohnsen zrezygnował z gry w kadrze. Wrócił do niej jednak w 2015 na mecz z Kazachstanem, w którym strzelił bramkę. Jedyny Islandzki piłkarz który zdobył ligę mistrzów(z FC Barceloną).  Warto wymienić jeszcze Gylfi Sigurdssona, Kolbeina Sightorssona, Alfreda Finnbogasona czy  Birkira Bjarnasona. Piłkarze z Islandii, coraz częściej pojawiają się w najważniejszych ligach piłkarskich, kiedyś znani byli bardziej z ligi islandzkiej, norweskiej, szwedzkiej czy duńskiej.   
Dwudziestotrzyosobowa kadra na te mistrzostwa:
Bramkarze; Hannes Halldorsson, Ogmundur Kristinsson, Ingvar Jonsson.
Obrońcy; Birkir Saevarsson, Haukur Hauksson, Hjortur Hermannsson, Sverir Ingason, Ragnar Sigurdsson, Hordur Magnusson.
Pomocnicy; Johan Gudmundsson, Birkir Bjarnason, Gylfi Sigurdsson, Kari Arnason, Runar Sigurjonsson, Aron Gunnarsson, Theodor Bjarnason, Emil Halfredsson, Arnor Traustason.
Napastnicy; Kolbein Sightorsson, Alfred Finnbogason, Jon Bodvarsson, Eidur Gudhjonsen.
 
Jeżeli Islandia potwierdzi swoją dobrą postawę z eliminacji to może napsuć sporo krwi w pierwszym meczu Portugalii i powalczyć o drugie miejsce z Austria i Węgrami. Dla niektórych piłkarzy może to być jedyna okazja na pokazanie się na dużym turnieju. W kadrze jest kilku piłkarzy o tym samym nazwisku, jednak żaden z piłkarzy nie jest ze sobą spokrewniony. Trzeba przyznać że nie można lekceważyć drużyny z kraju gejzerów i fiordów. 1/8 finału jest w ich zasięgu. 
Skład na pierwszy mecz z Portugalią powinien się prezentować tak: Kristinsson; Skulason, R.Sigurdsson, Arnason, Saevarsson; Gudmundsson, G.Sigurdsson, Gunnarsson, Bjarnason; Sightorsson, Finnbogason.

Ostatnia Reprezentacja w tej grupie to drużyna Węgier, która po latach absencji na wielkich imprezach, wraca na salony wielkiej Europejskiej piłki. Ostatni raz na Euro, Węgrzy grali w 1972 roku, natomiast na MŚ byli po raz ostatni w 1986 roku. Długa absencja pogrążonej w kryzysie drużyny w której trudno było się doszukać prawdziwego lidera jakim był choćby Ferenc Puskas. Teraz doczekała się awansu. Podopieczni trenera Bernda Stocka, który objął kadrę po byłym reprezentancie, a teraz trenerze Palu Dardaiu. Stock poukładał drużynę i zajął trzecie miejsce za Irlandią Północną  i Rumunia, przed Finlandia i niespodziewanie Grecją, która okazała się nawet słabsza od Wysp Owczych!!. Trzecie miejsce w grupie gwarantowało popularnym Madziarom występ w barażach. Dwumecz z Norwegią był ciężką przeprawą(1:0 i 2:1). Awans zapewnili Laszlo Kleinheisler i Tamas Priskin, oraz samobójcza bramka norwegów. W końcu Węgrzy zaprezentują się szerszej publiczności.
 
Bernd Stock kadrę oparł na 12 zawodnikach węgierskiej ligi, 4 zawodnikach z niemieckiej Bundesligi, 4 zawodnikach z polskiej Ekstraklasy, oraz po jednym przedstawicielu z ligi tureckiej, słowackiej i katarskiej.
Kadra Węgier:
Bramkarze; Gabor Kiraly, Denes Dibusz, Peter Gulacsi.
Obrońcy; Adam Lang, Mihaly Korhut, Tamas Kadar, Attila Fiola, Adam Pinter, Richard Guzmics, Roland Juhasz.
Pomocnicy; Akos Elek, Balazs Dzsudzsak, Adam Nagy, Laszlo Kleinheisler, Zoltan Stieber, Barnabas Bese.
Napastnicy; Adam Szalai, Zoltan Gera, Krisztian Nemeth, Daniel Boede, Gergo Lovrencic, Nemanja Nikolic, Tamas Priskin.
 Znalezione obrazy dla zapytania reprezentacja wegier
Dla Gabora Kiraly'ego, Zoltana Gery i  Rolanda Juhasza to jedyny turniej na którym zagrają, za cztery lata nie zobaczymy ich już raczej w kadrze. Kilku piłkarzy, którzy teraz pojadą na Euro pamięta sukces reprezentacji U-20 w 2009 roku, gdy na  młodzieżowych MŚ w Egipcie zajęli trzecie miejsce. Krisztian Nemeth był jednym z najlepszych piłkarzy tamtej kadry, a teraz gra w Katarze. Najstarszym zawodnikiem w historii mistrzostw na 99% stanie się Gabor Kiraly, chyba jedyny bramkarz występujący w spodniach z dresu, taki jego talizman jak kiedyś sam wyznał.
Szanse Węgrów, chyba najsłabsza drużyna tej grupy, ciężko stwierdzić jak grają piłkarze z rodzimej ligi, ponieważ rzadko widujemy je w europejskich  pucharach. Piłkarze z naszej Ekstraklasy wyróżniają się na naszych  boiskach, jednak to  za mało by awansować z tej grupy. To powinien być szybki turniej dla Madziarów, nie awansują do następnej rundy, maksimum to faza grupowa.
 Znalezione obrazy dla zapytania kiraly
Na pierwszy mecz z Austrią Bernd Stock wystawi taką jedenastkę:
Kiraly; Kadar, Lang, Guzmics, Fiola; Nagy, Gera; Dzsudzsak, Kleinheisler, Nemeth; Szalai. 

Mecze w grupie F rozpoczną się14 czerwca , a zakończą22 czerwca. Swoje mecze będą rozgrywać w Bordeauyx, Saint Etienne, Marsyli, Paryżu oraz Lyonie.
Tak powinna prezentować się klasyfikacja w grupie
Portugalia
Austria
Islandia
Węgry 
Przeanalizowałem wszystkie grupy Euro 2016, które zainaugurują dzisiejszym meczem otwarcia o 21.00.Na Saint Denis w Paryżu spotkają się gospodarze Francuzi i Rumunia. Większość kibiców pewnie będzie spoglądać na grupę C, w której gra Polska. Pozostaje życzyć wielu emocji,niespodzianek, pięknych bramek i sukcesów. Życzę wszystkim miłego oglądania. Pozdrawiam.  
continue reading Wgląd na EURO 2016- składy,szanse, ciekawostki. Część 6