wtorek, 21 lutego 2017

Droga do Cardiff II. Kolejne spotkania Ligi Mistrzów.

Droga do Cardiff II. Kolejne spotkania Ligi Mistrzów.


Zeszłotygodniowe spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów pokazały jaki futbol jest nieprzewidywalny, kto niby wytypowałby deklasację Barcelony przez PSG czy aż tak wysokie zwycięstwo Bayernu nad Arsenalem. Lecz te spotkania mamy już za sobą i z niecierpliwością czekamy na kolejne z tej fazy Ligi Mistrzów. Przed nami analiza spotkań pomiędzy: Leverkusen - Atletico,
Man.City - Monaco, a także Porto - Juventus i Sevilla - Leicester.


Najpierw skupimy się na meczu pomiędzy Bayerem i Atletico. Podopieczni Diego Simeone w ostatnich spotkaniach pokazują znakomitą wolę walki i wydaje się, że łapią odpowiedni rytm na końcową fazę tych rozgrywek jak i całego sezonu. Leverkusen natomiast w Bundeslidze od początku roku zanotowało 3 zwycięstwa i 2 porażki. Z pewnością w głowach  kibiców i piłkarzy pozostaje zadra z sezonu 2014/2015, kiedy to Atletico wyeliminowało popularnych  "Aptekarzy" po serii rzutów karnych w 1/8 finału. Teraz podopieczni Rogera Schmidta będą mieli szansę odegrania się na "Los Colchoneros". W drużynie z BayArena zabraknie takich piłkarzy jak: kontuzjowany Jonathan Tah, zawieszony Hakan Calhanoglu oraz wątpliwy jest występ Larsa Bendera. Większe problemy za to ma Simeone, który będzie musiał sobie radzić bez czterech kontuzjowanych zawodników. Juanfran, Tiago, Diego Godin i Augusto Fernandez nie wystąpią w wtorkowym spotkaniu. Sędzią tego meczu będzie William Collum ze Szkocji. Poniżej statystyka spotkań pomiędzy tymi dwoma drużynami oraz forma obydwóch drużyn:
 




Drugim wtorkowym spotkaniem będzie pojedynek, jak na razie nieprzekonującej maszyny Pepa Guardioli - czyli Manchesteru City z rewelacyjnym AS Monaco, które dzielnie walczy z PSG o tytuł mistrza Francji. Obydwie drużyny ostatnio kroczyły od zwycięstwa do zwycięstwa lecz w weekend zaliczyły remisy. City w Pucharze Anglii zremisowało z Huddersfield 0:0, a Monaco w meczu ligowym z Bastią także zanotowało remis 1:1. Obydwie drużyny po raz pierwszy spotkają się ze sobą w europejskich pucharach. W drużynie z księstwa zabraknie zawieszonego Jemersona oraz kontuzjowanego Gabriela Boschili, niepewny natomiast będzie występ takich piłkarzy jak: Guido Carillo, Andrea Raggi i  Tiemoue Bakayoko. Media we Francji skupiają się za to na młodych talentach Monaco: Thomas Lemar, Fabinho, Djibril Sidibe, Benjamin Mendy, Bernardo Silva oraz Kylian Mbappe - to oni mogą mocno namieszać w tym spotkaniu. Nie można również zapomnieć o znakomitej obronie drużyny prowadzonej przez Jardima, którą dowodzi reprezentant Polski - Kamil Glik. W drużynie "The Citizens" zabraknie kontuzjowanego Gabriela Jesusa, który w ostatnich  meczach  spisywał się znakomicie, jednak kontuzja złamania kości śródstopia wykluczyła młodego Brazylijczyka z gry do końca sezonu. Z powodu kontuzji wykluczony został również Ilkay Gundogan i Vincent Kompany (ale to akurat nie dziwne tych piłkarzy w ostatnich latach kontuzje nie opuszczają) i John Stones, a wątpliwe są występy Aleksandra Kolarova i Gaela Clichy'ego. Ciekawe jak Pep Guardiola zestawi drużynę z niebieskiej strony Manchesteru na spotkanie z młodymi i rządnymi sukcesu zawodnikami Monaco. Ciekawostką jest fakt, iż drużyna z księstwa wygrała wszystkie sześć dwumeczy rozgrywanych z angielskimi drużynami. Arbitrem spotkania będzie Hiszpan - Mateu Lahoz. Poniżej przedstawiam aktualną formę obydwóch drużyn:


Teraz przejdziemy do środowych spotkań.



Pierwsze z nich to pojedynek FC Porto z Juventusem Turyn. Na papierze murowanym faworytem jest drużyna z Piemontu. Lecz Massimiliano Allegri w tym spotkaniu będzie miał duży problem z ustawieniem linii obrony. Prawdopodobnie na Estadio do Dragao z powodu kontuzji nie wystąpią dwa filary obronne Starej Damy - Giorgio Chiellini oraz Andrea Barzagli. Inaczej ma się sytuacja w drużynie popularnych "Smoków" i ich trenera Nuno Espirito Santo, który ma wszystkich zawodników do dyspozycji. Portugalczycy są niepokonani w ostatnich sześciu spotkaniach z włoskimi drużynami na własnym stadionie. Jednak Juventus nie przegrał z FC Porto w ostatnich trzech pojedynkach. Jeżeli Paulo Dybala i spółka będą w formie to wydaje się, że Bianconeri mogą rozstrzygnąć tę rywalizację na swoja korzyść. Przykład Borussi Dortmund pokazał jednak, że portugalskie drużyny wcale tak łatwo nie chcą odpadać z LM. W tym spotkaniu dojdzie również do konfrontacji pomiędzy dwoma znakomitymi bramkarzami Buffon kontra Casillas. Sędzią tego pojedynku będzie Niemiec - Felix Brych. Poniżej przedstawiam statystyki spotkań pomiędzy tymi drużynami oraz aktualna formę:
 




Ostatnie spotkanie 1/8 finału to  mecz Sevilli z Leicester. Aktualny mistrz Anglii w tym sezonie spisuje się fatalnie, bardzo słaba pozycja w lidze, odpadnięcie w pucharze Anglii - to tylko niektóre z problemów popularnych "Lisów". Natomiast ekipa dowodzona przez Jorge Sampaolego w tym roku spisuje się fenomenalnie, w LaLiga walczą o zdetronizowanie z tronu Realu i Barcelony.  Drużyna popularnych "Nervionenses" jeszcze nigdy nie dotarła dalej niż do 1/8 finału w rozgrywkach LM, a Leicester jeszcze nigdy nie grało w żadnych rozgrywkach europejskich po nowym roku. Więc obydwie ekipy mają wiele do udowodnienia. Mimo iż mistrz Anglii ma teraz na głowie walkę o utrzymanie w Premier League to nie należy ich skreślać, chociaż kto wie czy kibice Sevillistas swoim hymnem na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan - "El Arrebato" nie zagonią "Lisów" do nory i spokojnie wywalczą awans do kolejnej rundy. Sampaoli do listy kontuzjowanych dołączyć musi: Nico Pareję, Benoita Tremoulinasa i Michaela Krohna Delhi. Trener Claudio Ranieri prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z Islama Slimaniego, Leonardo Ulloi czy Molli Wague. Arbitrem tego ciekawego pojedynku będzie Francuz - Clement Turpin.  Poniżej przedstawiam aktualną formę obydwóch drużyn.



Czy wtorkowe i środowe spotkania przyniosą tyle samo atrakcji co  zeszłotygodniowe spotkania? Oby. W końcu to najlepsze klubowe rozgrywki europejskie z najlepszymi piłkarzami tego globu - to musi gwarantować duże emocje.

Źródło: UEFA.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz