czwartek, 16 lutego 2017

Daleki od swojego ideału. ESMÜLLERT stracił formę.

 Daleki od swojego ideału. ESMÜLLERT stracił formę.


Dla znawców oraz ekspertów futbolu jest jednym z najlepszych  piłkarzy. W swojej gablocie z pucharami posiada takie trofea jak: złoty medal za mistrzostwo Świata czy  zwycięstwo w Lidze Mistrzów oraz pięciokrotne mistrzostwo Niemiec. Jest również najskuteczniejszym niemieckim zawodnikiem w historii Ligi Mistrzów, posiada także tytuł króla strzelców z mistrzostw Świata w 2014 roku. Lecz od początku sezonu 2016 we wszystkich rozgrywkach zaliczył tylko 5 bramek, a jego forma jest daleka od ideału. O kim mowa...pan Thomas Müller z Bayernu Monachium. Tak słabo z nim jeszcze nie było. 
Zafrasowany Thomas Müller.
Odkąd urodzony w mieście Weilheim - Thomas Müller pierwszy raz wystąpił w barwach La Bestia Negra, jasnym się stało, że zawita tam na dłużej. Pierwsze występy w najbardziej utytułowanym niemieckim klubie, Müller zaliczył już w wieku 18 lat. Sezon 2008/2009 był dla niego okresem debiutów. Otrzymał również szansę gry w Lidze Mistrzów, w której zaliczył pierwszą oficjalną bramkę dla Bawarczyków w spotkaniu ze Sprotingiem Lizbona. W kolejnych sezonach stał się podstawowym zawodnikiem pierwszego zespołu Bayernu Monachium oraz jednym z najbardziej wartościowych  zawodników reprezentacji Niemiec.
O to kilka statystyk, które mówią same za siebie.

Popularny ESMÜLLERT w 2010 roku został królem strzelców mistrzostw Świata, a niemieckie media były pewne, że w swojej historii posiadają kolejne wielkie nazwisko - Müller. Dopatrywano się nawet podobieństw pomiędzy byłym napastnikiem RFN Gerhard "Gerdem" Müllerem a Thomasem Müllerem. Jednak oprócz gry dla Bayernu tego samego nazwiska i kilku identycznych umiejętności piłkarskich jakimi są: spryt, cwaniactwo i znakomite ustawianie się w polu karnym, niczego więcej nie można było domniemywać. Cztery lata później na mistrzostwach Świata w Brazylii też walczył o koronę króla strzelców jednak przegrał ją na rzecz Kolumbijczyka - Jamesa Rodrigueza. Udało mu się natomiast zdobyć ważniejsze trofeum. Wraz z kolegami z reprezentacji sięgnął po upragnione mistrzostwo Świata.
 
Mario Götze i Thomas Müller - radość po zdobytej bramce w finale MŚ w 2014 roku.
Jednak każdy piłkarz przeżywa w swojej karierze wzloty i upadki. Podobnie jest w przypadku Müllera. Oprócz dwóch porażek w finałach Ligi Mistrzów czy odpadnięciu w półfinale mistrzostw Świata, a także mistrzostwach Europy. Napastnik Bayernu do  największego niepowodzenia musi zaliczyć tegoroczny sezon. W 27 dotychczas rozegranych meczach strzelił zaledwie 5 bramek. Jest to jak na razie jego najsłabszy wynik w karierze. W poprzednim sezonie na tym etapie rozgrywek miał ich aż 15 we wszystkich rozgrywkach. Powoli wygląda na to, że Thomas Müller jest więźniem systemu gry drużyny Carlo Ancellotiego. Wydaje się, że gorzej być nie może i Müller słabą grę w klubie odbija sobie dobrymi występami w reprezentacji. Nic bardziej mylnego, na EURO 2016 nie zanotował żadnego trafienia, a w meczu ćwierćfinałowym z Włochami przestrzelił karnego w serii jedenastek. W spotkaniach eliminacyjnych do rosyjskiego mundialu w 2018 roku strzelił cztery bramki w czterech występach i to są rozgrywki, w których Müller może być z siebie dumny.  Lecz w reprezentacji także nie spełnia już tak ważnej roli jak choćby w 2014 roku.
 
Thomas  Müller tuż po przestrzeleniu karnego na EURO 2016, w tle Gianluigi Buffon.

Zatem pada pytanie czy Thomas nie powinien zmienić otoczenia i opuścić Bayern na rzecz innego europejskiego giganta choćby Manchesteru United, który już raz proponował za niego 100 mln. Euro. Może odzyskałby swoją skuteczność w nowym klubie. Chociaż mało prawdopodobne jest to, że opuści szeregi Bawarczyków. Trenerzy powinni się poważnie zastanowić nad tym jak z powrotem przywrócić formę piłkarza z Weilheim. Do końca sezonu jeszcze daleko, więc może Müller przebudzi się i zacznie strzelać bramki jak na zawołanie. Taki stan rzeczy z pewnością spodobałby się trenerom i włodarzom klubu z Alianz Arena, ponieważ Bayern cały czas walczy o wszystkie możliwe trofea na własnym podwórku, oraz w europejskich  pucharach. Sami dobrze wiemy jak wygląda atak monachijczyków gdy w formie jest i Lewandowski i Müller, wspierani przez takich piłkarzy jak Robben, Thiago czy Douglas Costa.

Tych dwóch panów nie trzeba przedstawiać. Najlepszy atak Bayernu z sezonu 2015/16.

Mam nadzieję, że niemiecki snajper odzyska jeszcze formę z poprzednich sezonów i znów zobaczymy jego najlepsze oblicze. Szkoda by było patrzeć jak rozmienia się gdzieś na drobne i kończy karierę gdzieś poza Europą, a w najgorszym przypadku w Chinach. Zresztą z takim nazwiskiem nie można tak po prostu poddać się i zejść niezauważonym.

Źródło: Transfermarkt.de

0 komentarze:

Prześlij komentarz