Srebrni medaliści z Barcelony. Minęło 25 lat od tego sukcesu. Sprawdźmy zatem, co porabiają bohaterowie tamtych Igrzysk.
Pamiętacie co robili Wasi rodzice, starsi rówieśnicy lub nawet Wy sami 8 sierpnia 1992 roku. Większość fanów zapewne bez zająknięcia potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Jeżeli jednak nie wiecie co działo się w tamtym okresie to warto przypomnieć, że jest to data, która w historii polskiej piłki zapisana została złotymi literami. Olimpiada 1992 w Barcelonie przyniosła jeden z największych triumfów i sukcesów piłkarskiej reprezentacji naszego kraju. Mimo że w finałowym spotkaniu ulegliśmy gospodarzom turnieju - Hiszpanii 3:2, to i tak ekipa trenowana przez Janusza Wójcika do kraju wróciła w glorii chwały.
Niewątpliwie sukces na IO w Barcelonie był z jednej strony wielkim zaskoczeniem, a z drugiej znakomitą promocją dla młodych polskich piłkarzy. Przeanalizujmy zatem, który z medalistów wykorzystał swój talent w pełni, a kto zaistniał tylko i wyłącznie na hiszpańskiej Olimpiadzie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglJSb65BwVnyfRgfk1x8N0cdklOR4fAVehs99PZYgtifwcOILSm5z_LPKCOmYvswy3LU-czqzoG7UP3B7JNnxr8vCyvMpWblXKlQyH0xUdRa4sbjfi83szbZTa3piO0O73ofUKaRoo3dWO/s640/fina%25C5%2582+polska+hiszpania.jpg) |
Ryszard Staniek wraz z kolegami z drużyny świętuje strzelenie bramki na 2:2 w wielkim finale Igrzysk. |
Olimpijska reprezentacja turniej rozpoczęła 24 lipca, trafiając w grupie na Kuwejt, Włochy i USA. O ile Kuwejt wydawał się być najłatwiejszym rywalem, to ekipy z Półwyspu Apenińskiego i Stanów Zjednoczonych należały do bardziej wymagających. Podopieczni Janusza Wójcika ograli Kuwejt (2:0), o dziwo łatwo pokonali Włochów (3:0), a na koniec zremisowali z USA (2:2). Z 5 punktami Polska wyprzedziła Włochy oraz Stany Zjednoczone i w ćwierćfinale spotkała się z Katarem. Kolejne łatwe zwycięstwo 2:0 wprowadziło ich do półfinału, a następnym przeciwnikiem była reprezentacja Australii. Wynik półfinałowego meczu nie pozostawił złudzeń odnośnie tego kto zagra w wielkim finale. Pogrom - 6:1! i Polska melduje się w wielkim finale, który rozegrany został na historycznym Camp Nou, gdzie 95.000 widzów śledziło poczynania gospodarzy oraz naszej rodzimej reprezentacji. W tym bardzo zaciętym spotkaniu to podopieczni Janusza Wójcika jako pierwsi trafili do siatki rywala, jednak gospodarze po 20 minutach drugiej połowy wyrównali i coraz bardziej przejmowali panowanie na boisku. Od 70 minuty, spotkanie o złoty medal igrzysk nabrało niesamowitych emocji i kolorytu. Najpierw Hiszpanie wyszli na prowadzenie w 70 minucie, a po 5 minutach znów mieliśmy remis. Jednak w 90 minucie to gospodarzom udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Uszczęśliwiając tym samym kibiców oraz króla Juana Carlosa, który obecny był na trybunach Camp Nou.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjTFv0usjrC6mnXtREmUAwZPG8i-d648d7OFfXTwMKqF43QZ2fK0kusiOnfq43p-V-x8Swy8vm1lhjIfo1hufo0q_JvTjQLnkKg-VD3XjCJyI0S9J5Pbluw1We1Tn67Edbjb-zNNfyS6lc/s640/Kiko-Goal.jpg) |
Tak olimpijska reprezentacja Hiszpanii cieszyła się z bramki strzelonej w 90 minucie spotkania z Polską. |
Fantastyczna postawa naszej reprezentacji mimo przegranego finału została odebrana bardzo pozytywnie. Wreszcie doczekaliśmy się reprezentacji na miarę sukcesu - tak przynajmniej się wydawało - lecz po olimpiadzie okazało się, że nie łatwo jest stworzyć solidną drużynę gotową na osiągnięcie sukcesu. W 1992 roku selekcjoner Janusz Wójcik wybrał następujących piłkarzy, w bramce: Aleksander Kłak (22 lata) oraz Arkadiusz Onyszko (19 lat), obrońcy: Marcin Jałocha (22 lata), Tomasz Łapiński (23 lata), Marek Koźmiński (21 lat), Tomasz Wałdoch (22 lata) oraz Marek Bajor (23 lata). Pomocnicy: Dariusz Gęsior (23 lata), Piotr Świerczewski (21 lat), Dariusz Adamczuk (23 lata), Jerzy Brzęczek (22 lata), Ryszard Staniek (22 lata), Dariusz Szubert (22 lata), Tomasz Wieszczycki (21 lat) oraz Dariusz Koseła (23 lata). Napastnicy: Grzegorz Mielcarski (22 lata), Andrzej Juskowiak (22 lata), Andrzej Kobylański (22 lata), Mirosław Waligóra (23 lata) oraz Wojciech Kowalczyk (21 lat). Tak prezentowała się kadra, która zdobyła srebrny medal IO.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1ux7c6OhRBwAQ0QWCMyoRnJNiXu6lK0cG2-EW5HLL183BN53Uih5vovwGtnfXsqRBSVewc_TDf4ZStgs7PkKcTszgA70dTZB1lXEi_S2JRpLidXGzIzN3vIa1IutFM14820SrFKaKN2LF/s640/IO1992barcelona+kadra.jpg) |
Kadra Polski na IO w Barcelonie -1992 rok. |
Wielu piłkarzy po udanej przygodzie na igrzyskach trafiło do kilku dobrych europejskich klubów, co w tamtych czasach nie było naszą domeną, jednak koniec końców nie wszyscy piłkarze z 1992 roku pamiętani są przez kibiców w Polsce. Aleksander Kłak po igrzyskach trafił do Górnika Zabrze, a później przeniósł się do Belgii - Royal Antwerp - jego kariera jednak nie potoczyła się tak jak się tego spodziewano. W Antwerpii po pewnym czasie zaproponowano mu rolę trenera bramkarzy, a później zajął się prowadzeniem autobusów komunikacji miejskiej w Belgii. Drugi bramkarz, Arkadiusz Onyszko przenosił się do Legii, Polonii Warszawa, Lecha czy Widzewa, a po pewnym czasie postanowił spróbować swoich sił w Danii (Viborg, Odense, Midtjylland), by po raz kolejny wrócić do Polski. Po zakończeniu kariery coraz częściej pełnił rolę komentatora sportowego oraz zajął się trenowaniem bramkarzy w Motorze Lublin.
Tomasz Wałdoch, Tomasz Łapiński oraz Marek Koźmiński mają za sobą udane kariery piłkarskie, Wałdoch z powodzeniem występował w niemieckiej Bundeslidze, Koźmiński we włoskiej Serie A, a Łapiński występował w Lidze Mistrzów w barwach Widzewa. Łapiński oraz Koźmiński często występują w programach związanych z piłką nożną w roli ekspertów, natomiast Tomasz Wałdoch zajmuje się trenowaniem drużyn młodzieżowych w Schalke 04. Marek Bajor i Marcin Jałocha w przeciwieństwie do swoich kolegów z defensywy nie zrobili aż takiej kariery. Bajor zakończył swoje występy w Amice Wronki, a Jałocha w Proszowiance. Obydwoje natomiast z sukcesami zarządzają karierą trenerską w prowincjonalnych klubach. Dariusz Gęsior zwiedził w trakcie swojej kariery kilkanaście polskich klubów, lecz na koniec pozostał wierny Ruchowi Chorzów jako członek rady nadzorczej. Piotr Świerczewski oraz Jerzy Brzęczek z powodzeniem występowali w zagranicznych klubach. Świerczewski - Saint-Etienne, Bastia, Marsylia, a Brzęczek - Tirol Innsbruck, Maccabi Haifa, Wacker Innsbruck. Po zakończeniu piłkarskiej kariery zajęli się trenerką. Popularny "Świerszczu" niedawno pełnił funkcję drugiego trenera reprezentacji U-21.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGmtozJsSLEqoPCU1DDZeJVH6V8GlpdJYSF1TXHhdgWeKM_UIPL8FPATMWqh1kd_bV5RCRTQpeTV70r78XhKXIbQrkmwq8l2lligFbYaf0i1vtpAa7_02V5mF0FGnASelGPANE7TDc0GKj/s640/IO1992+cz.1.jpg) |
Rozpoznajecie ich wszystkich? Tak zmienili się srebrni medaliści z 1992 roku. |
Brzęczek natomiast prowadzi aktualnie Wisłę Płock. Dariusz Adamczuk przez kilka dobrych lat przebywał w Szkocji i bronił barw słynnego Glasgow Rangers, aktualnie jest prezesem Fundacji Szczecińskiej Akademii Piłkarskiej. Kolejny piłkarz taki jak Ryszard Staniek po igrzyskach trafił do Osasuny na dwa sezony, a później sprowadziła go Legia. Po zakończeniu piłkarskiej kariery zajął się trenowaniem, jednak bez większych sukcesów. Dariusz Szubert trafił z Pogoni do niemieckiego St. Pauli, a później belgijskiego Lommel oraz Germanii Egestorf. Teraz jest trenerem w niemieckim związku Dolnej Saksonii. Dariusz Koseła grał w Górniku Zabrze i Ruchu Radzionków, teraz jest trenerem w mało znanych śląskich klubach. Tomasz Wieszczycki natomiast po olimpiadzie pozostał w ŁKS-ie, by później trafić do Legii, a stamtąd do Francji i zespołu Le Havre. Karierę zakończył w Grodzisku Wielkopolskim i zespole Dyskoboli lub jak kto woli Groclinu. Obecnie jest ekspertem w stacji Nc+. Najlepsze "żądła" - czyli Juskowiak, Mielcarski, Kobylański oraz Kowalczyk dobrze pokierowali swoją karierą. Juskowiak - król strzelców z olimpiady z 7 bramkami - z powodzeniem występował w Bundeslidze (Gladbach, Wolfsburg, Cottbus a później Aue), teraz Juskowiak pełni rolę komentatora i eksperta telewizyjnego. Grzegorz Mielcarski po olimpiadzie wrócił ze Szwajcarii do Polski, by potem przenieść się do FC Porto, karierę zakończył w Amice Wronki. Podobnie jak Juskowiak pełni teraz rolę eksperta w Nc+. Andrzej Kobylański po przygodach w: 1.FC Köln, Hannover, Waldhof Mannheim oraz Energie Cottbus zajął się różnymi aktywnościami, próbował sił w trenerce, polityce, a obecnie posiada firmę ochrony osób i mienia. Mirosław Waligóra trafił do belgijskiego Lommel, gdzie nie rozwinął znacząco swojej kariery piłkarskiej, pozostał jednak w Belgii, posiada obywatelstwo belgijskie i pracuje w urzędzie miasta Lommel. Do pełni szczęścia pozostaje nam tylko sprawdzić co słychać u Wojtka Kowalczyka. Udane igrzyska wpłynęły na zainteresowanie klubów z Hiszpanii, a dokładniej Betisu, w którym spędził 3 sezony, po przygodach na Półwyspie Iberyjskim wrócił do Legii, a karierę zakończył na Cyprze. Występował także w telewizji Polsat w roli eksperta w trakcie spotkań piłkarskich czy programie "Cafe Futbol".
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTE1kJRz5Fhs7SCXOQPZlmsyolmq8dmHgVRtXx4dj634MpIPxR3FJ9DVsV3AJbKDydx7g_HCnRvNAA59d1kcH8AQkk3E5wevkkCZu5VHuiCR32ODX-JzZYpuhpCxxIsHdvtacKN-AEPc94/s640/IO1992cz.2.jpg) |
Druga część najważniejszych zawodników olimpijskiej reprezentacji, u niektórych widać duże zmiany. |
Uważani za utalentowane pokolenie, które przywróci świetność polskiej piłki okazali się tylko złudzeniem, zaledwie kilku piłkarzy dobrze poprowadziło swoją karierę piłkarską i wycisnęło z niej co się da. Przez pryzmat czasu trzeba jednak przyznać, że można było osiągnąć o wiele więcej niż występy w dobrych lub średnich zespołach z Europy. Mimo to niezapomniane wspomnienia z 8 sierpnia 1992 roku pozostaną i przy każdej kolejnej rocznicy warto będzie przypomnieć sobie, co zmieniło się u byłych reprezentantów olimpijskich - nieważne czy czynnie udzielają się w świecie piłki czy prowadzą własne biznesy - ponieważ jest to jeden z największych sukcesów na olimpiadzie i nie tylko.
0 komentarze:
Prześlij komentarz