poniedziałek, 17 października 2016

Feyenoord Rotterdam - "Duma z Południa" w drodze do przełamania hegemonii Ajaxu i PSV.


Feyenoord Rotterdam - "Duma z Południa" w drodze do przełamania hegemonii Ajaxu i PSV.


                                   
Dziewięć spotkań, dwadzieścia siedem punktów, stosunek bramek 25:3 i jak na razie bezbłędna gra podopiecznych Giovanniego van Bronckhorsta, tak przedstawia się bilans nazywanej przez holenderskich kibiców "Dumy z Południa", a innym znanej jako Feyenoord Rotterdam na początku sezonu 2016/2017.
Klub z portowego miasta, wystartował jak z armaty w tegoroczny sezon Eredivisie. Piłkarze z popularnego stadionu De Kuip od kilku sezonów walczą o powrót do tak zwanej "wielkiej holenderskiej trójki". Z sezonu na sezon wychodzi im to coraz lepiej. Odkąd w sezonie 2010/11 ligowe rozgrywki zakończyli na haniebnej 10 pozycji, to następne sezony były już o wiele lepsze. Od sezonu 2011/12 do sezonu 2015/16, Feyenoord czterokrotnie kończył rozgrywki na podium, dwa razy był wicemistrzem Holandii, dwa razy kończyli na trzecim miejscu, a raz zajęli miejsce tuż za podium. Te zasługi można przypisać Ronaldowi Koemanowi, który w tamtym okresie był trenerem czerwono - biało - czarnych. Po Koemanie na jeden sezon trenerem został Fred Rutten, który jednak bardzo szybko pożegnał się z Rotterdamem, a stery nad drużyną powierzono byłemu reprezentantowi "Oranje" Giovanniemu van Bronckhorstowi. Popularny Gio za kadencji Koemana i Ruttena był asystentem i podglądał jak wygląda praca trenerska,ale również znał klub od środka i przez to  okazał się idealnym kandydatem na to stanowisko. Objęcie klubu w którym van Bronckhorst występował przez sześć sezonów to było wielkie marzenie ale i wyzwanie. Sezon 2015/16 "Duma z Południa" zakończyła z dorobkiem 63 punktów i z bilansem 19 zwycięstw, 6 remisów i 9 porażek oraz zwycięstwem w Pucharze Holandii. Strata ponad 20 punktów do mistrza z PSV spowodowana była serią siedmiu porażek w okresie od 20.12.2015 aż do 14. 02 .2016. W tym sezonie wydaje się że Gio wyciągnął wnioski z poprzedniego sezonu. Znakomicie przepracował sezon przygotowawczy, nie przegrywając żadnego spotkania, sprowadził kilku młodych perspektywicznych zawodników takich jak Nicolai Jorgensen, Steven Berghuis i Brad Jones, a także wspomógł się kilkoma młodymi zawodnikami z drużyny młodzieżowej. Fakt, na początku sezonu przegrali spotkanie o Superpuchar z PSV. Jednak to nie przeszkodziło wejść w sezon jak wojskowy bombowiec.
Gdyby porównać Feyenoord z innymi liderami z najlepszych dziesięciu lig w Europie, to podopieczni van Bronckhorsta bezsprzecznie znajdują się na pierwszym miejscu we wszystkich aspektach.
                                                 
Fantastyczny start w rozgrywki Eredivisie pozwala kibicom wierzyć że w końcu w tym sezonie zdobędą upragniony od 1999 roku tytuł, a "Klub Ludu" znów zawita na salony Ligi Mistrzów. Ostatni raz występowali w niej w 2002 roku. Teraz Feyenoord musi dzielić swoje siły na ligę holenderską oraz ligę europy, w której trafił na Manchester United, Fenerbahce Istambuł oraz Zorye Ługańsk. Kto wie może w tym sezonie uda się zdobyć to trofeum, które ostatni raz kibice widzieli właśnie w 2002 roku gdy  Feyenoord wygrał Puchar UEFA z Borussią Dortmund, wtedy w składzie drużyny z Rotterdamu grali tacy  piłkarze jak: Pierre Van Hooijdonk, Jon Dahl Tomasson, Paul Bosvelt, Tomasz Rząsa, a nawet Robin van Persie.
                 Znalezione obrazy dla zapytania feyenoord 2002
Patrząc na skład jaki dzisiaj prezentuje drużyna Feyenoordu to kluczowym zawodnikiem w układance van Bronckhorsta jest bez dwóch zdań Dirk Kuyt, holender, który po znakomitych występach w Liverpoolu czy Fenerbahce, wrócił do klubu w którym wypłynął na szerokie wody europejskiego futbolu. Dla wszystkich kibiców jest na równi z takimi ikonami jak van Hooijdonk, Tomasson, Gullit, Bosvelt, van Bronckhorst czy Henrik Larsson. Nie brakuje również zdolnych piłkarzy z popularnej szkółki Feyenoordu zwanej Varkenoord, takich jak: Terence Kongolo, Lucas Woudenberg, Rick Karsdorp, Mohamed El Hankouri, Tony Vilhena, Miquel Nelom. 
Jest także wielu wychowanków, którzy już opuścili Rotterdam i występują w dobrych europejskich klubach: Martins Indi (Stoke), Stefan de Vrij (Lazio), Georgino Wijnaldum (Liverpool), Leroy Fer (Swansea), Jordy Clasie (Southampton) czy Jean-Paul Boetius (Basel)
                       Znalezione obrazy dla zapytania feyenoord squad2016/2017              
Giovanni van Bronckhorst ma także wsparcie w takich piłkarzach  jak Keneth Vermeer, Jan-Arie van der Heijden, Eric Botteghin, Karim El Ahmadi, Eljero Elia i wspomniany wcześniej Dirk Kuyt.
Patrząc na problemy wielkiej dwójki, czyli Ajaxu i PSV na początku sezonu, to na tę chwilę Feyenoord ma największe predyspozycje aby utrzymać się na czele Eredivisie. Jedno bardzo ważne starcie już wygrał z obecnym mistrzem Holandii i to na ich stadionie, a w przyszłym tygodniu czeka ich kolejny bardzo ważny test z Ajaxem na De Kuip w Rotterdamie.
Trener "Dumy z Południa" na ten moment pewnie zaskakuje największych ekspertów piłki nożnej, kto wie czy to właśnie Gio ze "złotego pokolenia" holenderskich piłkarzy nie zrobi kariery na miarę Pepa Guardioli, Diego Simeone czy Zinedina Zidane.
                    Znalezione obrazy dla zapytania van bronckhorst
Za wcześnie jeszcze na takie opinię ale praca jaką wykonał, wskazuje że trzeba bacznie śledzić poczynania Feyenoordu w tym sezonie i liczyć na ich wielki powrót, a nawet chwilowe zachwianie hierarchii w Eredivisie. Od 1999 roku tylko dwa kluby zdołały przeszkodzić Ajaxowi i PSV w zdobywaniu tytułów mistrza kraju, a mianowicie AZ Alkmaar w 2009 i Twente Enschede w 2010 roku. Może po siedmiu latach dokona tego Feyenoord. Dirk Kuyt sięgnie po pierwsze mistrzostwo Holandii w swojej karierze, a kibice będą się cieszyć z 15 mistrzostwa kraju. 
Pewne jest jedno, w tym roku o paterę mistrza Holandii będzie się bić trójka, a nie jak na przestrzeni ostatnich lat dwójka z Amsterdamu i Eindhoven. Trzy wielkie miasta z bogatą historią i z znakomitymi szkółkami piłkarskimi. Zapowiada się ekscytująco, oby tak też zostało.        

0 komentarze:

Prześlij komentarz