wtorek, 25 października 2016

"This Is Why We Play", w wolnym tłumaczeniu rusza 71 sezon NBA !!!

 "This Is Why We Play", w wolnym tłumaczeniu rusza 71. sezon NBA !!!



W nocy z wtorku na środę, 26 października o godzinie 1.30 czasu polskiego, na parkiety najlepszej ligi koszykarskiej na świecie wybiegną zawodnicy, którzy przez wielu z nas nazywani są współczesnymi gladiatorami koszykówki. Zawodnicy, którzy w 82 spotkaniach sezonu zasadniczego będą walczyć o prym w sowich dywizjach. Później w play-offach powalczą o mistrzowskie pierścienie oraz puchar Larry'ego O'Brien'a.
                              Znalezione obrazy dla zapytania nba teams 2017                            
Na tegoroczny 71. już sezon NBA czekają kibice na całym świecie. Pewnie każdy kibic ma swojego pretendenta do tytułu Mistrza NBA, MVP sezonu, czy play-offów. Według ekspertów z Ameryki Północnej, trenerów, a także byłych graczy NBA, mistrzostwo znów powinno wrócić do koszykarzy ze  stanu Oakland czyli Golden State. Najlepszym zawodnikiem powinien zostać natomiast LeBron James. Odkryciem sezonu powinna być drużyna Minnesoty Timberwolves, a najlepszym szkoleniowcem jest według ankietowanych Greg Popovich.
Jednak to tylko prognozy, wiadomo iż każdy sezon przynosi nowe gwiazdy nie tylko na parkiecie, ale i na ławkach trenerskich, jak i zaskoczenia oraz rozczarowania.
Zanim jednak sezon NBA rozpocznie swoje rozgrywki, to warto przeanalizować wszystkie 30 zespołów pod względem zmian. Najpierw pod lupę weźmiemy ekipy ze wschodu, czyli dywizję Atlantycką, Południowo-wschodnią i Centralną. Później przeanalizujemy drużyny z zachodu i dywizję Północno-zachodnią, Pacific i Południowo-zachodnią.

Co ciekawego działo się we wschodniej konferencji po sezonie 2016. Przede wszystkim wielka feta po zdobyciu mistrzostwa NBA przez "Kawalerzystów" z Cleveland, którzy po dramatycznej siedmiomeczowej serii pokonali Golden State Warriors, oraz przygotowania do nowego sezonu. Do ciekawych roszad doszło w drużynach aspirujących do zdetronizowania Cleveland. Najbardziej aktywni byli New York Knicks, Boston Celtics i Chicago Bulls. "Celtowie" z Bostonu w poprzednim sezonie należeli do rewelacji NBA, w play-offach odpadli jednak w pierwszej rundzie z Atlantą Hawks. W tym sezonie jednak drużyna z Bostonu mierzy o wiele wyżej. Sprowadzony z Atlanty, Al Horford oraz Gerard Green z Miami mają dać drużynie jeszcze większą jakość, a wybrany z numerem trzy w tegorocznym drafcie Jaylen Brown ma stać się ważnym punktem zespołu. Bostończycy pozbyli się natomiast Jareda Sullingera, który odszedł do Raptors i Evana Turnera, który powędrował do Blazers.
Znalezione obrazy dla zapytania jaylen Brown
Jaylen Brown
Znalezione obrazy dla zapytania al horford
Al Horford
               
Inaczej po sezonie 2016 wyglądała sytuacja w drużynie z wietrznego miasta, czyli Chicago Bulls. Rozczarowanie w postaci niezakwalifikowania się do ósemki walczącej w play-off musiało odbić się dużym echem. Włodarze popularnych "Byków" postanowili zrobić duże przemeblowanie w szatni. Pozbyto się Paua Gasola, Dericka Rose'a, Joakima Noah, Justina Holiday'a i Mike'a Dunleavey'a Jr.
Na ich miejsce zatrudniono Dwyanea Wade'a z Miami, Rajona Rondo z Sacramento oraz Robina Lopeza z Knicks. Wade, Rondo, Butler, Gibson, Mirotic czy McDermott mają stanowić o nowej sile "Byków".
Znalezione obrazy dla zapytania dwyane wade& rajon Rondo
Rajon Rondo, Dwyane Wade
         
                          
Całkiem inaczej ma się natomiast sytuacja w Nowym Jorku, tam od kilku sezonów czeka się na jakikolwiek sukces. Odkąd w sezonie 2012/2013 wygrali swoja dywizję i awansowali do play-offs, jednak szybko wtedy odpadli w drugiej rundzie i od trzech sezonów swoje rozgrywki kończą w dolnej części tabeli. Wydaje się, że w tym sezonie mają wielką szansę aby to zmienić. Trenerem jest były, znakomity rozgrywający Utah Jazz - Jeff Hornacek, który do dyspozycji w tym sezonie będzie miał największą gwiazdę ostatnich sezonów w ekipie Knicks, czyli Carmelo Anthonego. Oprócz popularnego "Melo", prezes Phil Jackson postanowił sprowadzić kilku zawodników, którzy pomogą w odrodzeniu się ekipy z Madison Square Garden. Do Knicks dołączyło wartościowe trio z Chicago, czyli Derick Rose, Joakim Noah i Justin Holiday, ściągnięto również z Orlando, Brandona Jennings'a, Courtneya Lee z Charlotte, oraz debiutanta Marshalla Plumlee(brat Masona i Milesa Plumlee). Wydaje się iż Carmelo oraz rewelacja z poprzedniego sezonu Kristaps Porzingis będą mieć duże wsparcie na parkiecie, co może zaowocować awansem do play-offs.
Znalezione obrazy dla zapytania new york knicks 2017
Porzingis, Noah, Lee, Anthony, Rose
                      
                                     
Oprócz tych trzech ekip, na pewno nie można zapomnieć o koszykarzach z Kanady. Toronto, które w poprzednim sezonie dotarło do finału konferencji, ulegając Cavaliers, będzie w tym sezonie próbowało powtórzyć ten wyczyn, a może nawet dotrzeć do finałów NBA.W Raptors pozbyto się Luisa Scoli oraz młodego Bismacka Biyombo, a sprowadzono Jareda Sullingera z Celtics oraz debiutanta Jakoba Poelti. Inną wartościową drużyną, która od kilku sezonów walczy o najwyższe cele w NBA, są "Jastrzębie" z Atlanty, którzy stracili Ala Horforda i Jeffa Teague. W miejsce Horforda pozyskali niesfornego Dwighta Howarda z Houston Rockets(ciekawe czy Howard odbuduje swoją formę z czasów gry w Orladno Magic). Jeffa Teague zastąpi pewnie młody niemiecki rozgrywający Dennis Schroeder.
Znalezione obrazy dla zapytania dwight Howard hawks 2017
Dwight Howard
                                   
                                            
Jedną z niewielu ekip w której nie doszło do znaczących wzmocnień jest Detroit Pistons. Popularne "Tłoki" budują siłę zespołu na sprawdzonej ekipie z poprzedniego sezonu. Dwóch ciekawych transferów dokonali włodarze Milwaukee Bucks, z Houston przyszedł Jason Terry, a z Cleveland Matthew Dellavedova. W drafcie natomiast Bucks z numerem 10 wybrali Kanadyjczyka Thona Makera, zobaczymy czy uda mu się przebić do składu. Indiana Pacers również dokonało trzech korekt w składzie sprowadzając Thaddeusa Younga i Ala Jeffersona oraz rozgrywającego Atlanty Jeffa Teague, odszedł tylko Mahinmi. Washington Wizards sprowadziło właśnie Iana Mahinmiego oraz z Europy przeniósł się Tomas Satoransky. W Orlando oddano Oladipo w zamian za Serge'a Ibakę. Z Charlotte odszedł natomiast Jeremy Lin i powędrował do Brooklyn Nets, a Roy Hibbert wrócił z zachodu na wschód, po nieudanej przygodzie w Lakers, swoją formę będzie odbudowywał w Charlotte Hornets. Mistrzowie NBA z Cleveland pozbyli się Dellavedovy, a w jego miejsce przyszedł Mike Dunleavey Jr. oraz z Memphis przeniósł się popularny "Birdman" Chris Andersen. Oprócz tych transferów skład mistrzów niewiele się zmienił, pozostała podstawowa piątka z J.R. Smithem, Kyriem Irvingiem, Kevine Love, Tristanem Thompsonem  i "Kingiem" Jamesem. 
Znalezione obrazy dla zapytania birdman anderson cleveland 2017
Chris"Birdman" Andersen
                                                                     
Bardzo mało aktywni na rynku transferowym byli włodarze Miami i Philadelphii. Heat jednak mają dość wyrównany skład i zapewne powalczą o miejsca premiowane awansem do play-offs. Natomiast Sixers już od 2012 roku nie występowali w play-offs, a kolejne sezony to osiąganie coraz gorszych rezultatów. Nową nadzieją na lepsze czasy dla Sixers może być Ben Simmons, który został wybrany jako numer jeden w drafcie i z nim mają nastać lepsze czasy w stanie Pensylwania.
Znalezione obrazy dla zapytania ben simmons sixers
Ben Simmons
                                   

Teraz bliżej przyjrzymy się drużynom z zachodu. Pierwszą ekipą, którą weźmiemy pod lupę, będzie najsłabsza drużyna konferencji zachodniej, czyli Los Angeles Lakers. Popularni "Jeziorowcy" mają nadzieję, że w tym sezonie będą zaliczać się do grona faworytów w walce o play-offs. Pomóc w tym ma im były asystent Steve'a Kerr'a z Golden State, mianowicie Luke Walton. Nowy trener postanowił dać szansę kilku zawodnikom z poprzedniego sezonu. W kadrze pozostali D'Angelo Russel, Nick Young, Julius Randle czy Marcelo Huertas. Do nowych nazwisk można zaliczyć Timofieja Mozgova z Cavaliers, Jose Calderona z Knikcs oraz Luola Denga z Miami, a ciekawie zapowiada się wybrany z numerem drugim w tegorocznym drafcie Brandon Ingram. Luke Walton musi znaleźć prawdziwego przywódcę nowej drużyny Lakers, po tym jak swoją przygodę z NBA zakończył Kobe Bryant. Wydaje się, że Lakersi w tym sezonie, będą liczyć się w walce o play-offs.
Znalezione obrazy dla zapytania russell young Deng randle calderon Huertas   Znalezione obrazy dla zapytania luol deng lakers jersey  Znalezione obrazy dla zapytania Brandon Ingram lakers
Russell, Randle,  Clarkson(na pierwszym zdjęciu), Deng(na drugim), Ingram( na trzecim)
Znalezione obrazy dla zapytania luke Walton lakers coach
Luke Walton, Kobe Bryant
           
Inne humory natomiast dopisują w ostatnich sezonach koszykarzom i kibicom zza miedzy, czyli Clippers, którzy z roku na rok grają w play-offach. Doc Rivers zbudował tam bardzo ciekawą drużynę, której jednak brakuje tak naprawdę wielkiego sukcesu. Od 2012 roku koszykarze Clippers awansują do play-offs, jednak co roku kończą te rozgrywki na pierwszej lub drugiej rundzie. Wydaje się, że Doc Rivers w tym sezonie ma ostatnią szansę na osiągnięcie sukcesu z ekipą "Lob City". Do drużyny z LA dołączyli Brandon Bass, Raymond Felton, Marreese Speights i Jeff Ayers.
Znalezione obrazy dla zapytania marreese speights and the la clippers
Marreese Speights
                                       
Ciekawie również było w ekipie wicemistrzów z poprzedniego sezonu Golden State Warriors. Kilku rezerwowych po nieudanej obronie mistrzostwa musiało pożegnać się z klubem i szukać nowego pracodawcy. Tymi zawodnikami byli wymieniony wcześniej Speights oraz Harrison Barnes i Andrew Bogut, którzy powędrowali do Dallas, a także Leonardo Barbosa i Festus Ezeli, pierwszy z nich trafił do Suns, a drugi do Blazers. W ich miejsce sprowadzono Zazę Pachulię z Dallas, Davida Westa z San Antonio oraz Kevina Duranta z Oklahoma City Thunder. Ten ostatni transfer to prawdziwy hit tegorocznych zmian w składach drużyn z NBA. Ciekawe jak popularny "KD" spisze się w ekipie Steve'a Kerr'a.  Oraz jak zgra się z największymi gwiazdami "Wojowników", czyli Stephem Currym, Klayem Thompsonem i Draymondem Greenem. Trzeba jednak przyznać, że ich skład znów robi wrażenie i może siać postrach na parkietach NBA, jeszcze bardziej niż czynił to w poprzednim sezonie.
Znalezione obrazy dla zapytania durant curry thompson green
Thompson, Durant, Curry, Green
  
                              
Kolejną ekipą, która w tym sezonie pożegnała jedną ze swoich legend jest San Antonio Spurs. Popularne "Ostrogi" w tym sezonie będą radzić sobie już bez Tima Duncana, który zakończył karierę. Na jego miejsce sprowadzono innego znakomitego środkowego, mianowicie Paua Gasola, który opuścił Chicago Bulls. Reszta drużyny Grega Popovicha pozostała niemal nienaruszona. Aldridge, Ginobili, Green, Leonard czy Parker nadal będą nękać obronę rywali.
Znalezione obrazy dla zapytania san antonio spurs roster 2017
Pau Gasol
                          
Duże pieniądze postanowił również wydać właściciel Dallas Mavericks. Mark Cuban, "ekscentryczny boss" klubu z Teksasu, znów chciałby aby popularni "Mavs" grali o najwyższe laury w NBA. Do drużyny dołączyli Harrison Barnes i Andrew Bogut z Warriors, a także Seth Curry i Quincy Acy z Sacramento. Z klubu odeszli Pachulia i Parsons, który powędrował do Grizzlies.
Znalezione obrazy dla zapytania seth curry, harrison Barnes Andrew bogut dallas 2017
Bogut, Barnes, Seth Curry
                                                    
Wartościowym wzmocnieniem dla finalisty konferencji zachodniej z poprzedniego sezonu, czyli Thunder z pewnością będzie Victor Oladipo, który będzie miał nie lada zadanie. Mianowicie zastąpienie Kevina Duranta. Oprócz odejścia Duranta, ekipa Billy'ego Donovana opiera się na zawodnikach z poprzedniego sezonu.
Znalezione obrazy dla zapytania  Oladipo OKC 2017
Victor Oladipo
                                           
Kilku uzupełniających transferów dokonały również ekipy z Portland, Utah czy Phoenix. Blazers pozyskali Festusa Ezeli oraz Evana Turnera, plus reszta niezmienionej ekipy, czyli Lillard, McCollum, Crabbe i Aminu, mogą robić wrażenie. Jazzmani z Utah pozyskali Joe Johnsona z Brooklyn Nets, oraz Borisa Diaw z Spurs. W ekipie Suns natomiast wartościowym transferem z pewnością będzie Leonardo Barbosa z Warriors oraz Mike Dudley z Wizards, a także wybrany z numerem cztery w drafcie Izraelczyk Dragan Bender. Wszystkie te ekipy będą z pewnością ciężkim orzechem do zgryzienia dla innych drużyn NBA.
New Orlean Pelicans, Denver Nuggets, Sacramento Kings i Minnesota nadal budują swój skład w oparciu o młodzież. Oczy wszystkich fanów NBA powinny skupić się na trio Wolves, czyli Wiggins, Towns i LaVine, warto również wspomnieć o Rickym Rubio, jeżeli oczywiście ominą go kontuzje czy Nemanji Bjelicy. Kolejnym koszykarzem, który może pokazać swój talent w zespole Timberwolves będzie, wybrany z numerem pięć w tegorocznym drafcie, rozgrywający Kriss Dunn. Warto również odnotować, że w tym sezonie nie zobaczymy już legendy "Wilków", Kevina Garnett'a, który podobnie jak Duncan i Bryant zakończył swoją przygodę z zawodową koszykówką. 
Znalezione obrazy dla zapytania wiggins twins lavine 2017
Towns,Wiggins, LaVine, Dunn

                                   
W Sacramento natomiast siła zespołu trenera Davida Joergera opierać się będzie na pozyskanym z Memphis, Matt'cie Barnesie, Ty'u Lawsonie jak i na sprawdzonych już Darrenie Collisonie,  DeMarcusie Cousinsie i Rudym Gayu. Z nowym trenerem, który znakomicie spisywał się w ekipie Grizzlies, fani Kings mają nadzieję, że znów zaznają emocji w play-offs.
Znalezione obrazy dla zapytania sacramento kings preseason 2017
Matt Barnes
                                     
                          
Denver Nuggets, którzy pozyskali w drafcie z numerem siódmym Jamala Murray'a liczą, że powalczą o miejsce premiowane w play-offs. Nie można również zapomnieć o takich zawodnikach jak Wilson Chandler, Kenneth Faried, Danilo Gallinari, Mike Miller czy Jameer Nelson. Patrząc jednak na wzmocnienia innych drużyn to Nuggets wyglądają przy nich blado.
New Orleans Pelicans, pod wodzą Alvina Gentry, chcą zasmakować play-offów, dlatego też nie majsterkował za bardzo przy drużynie, zadbał o to by najważniejszy zawodnik czyli Anthony Davis pozostał w Pelicans wraz z Jrue Holidayem, Omerem Asikiem, Dante Cunninghamem, Tyrekiem Evansem, Quincym Pontdexterem i Lancem Stephensonem mają rozegrać trochę więcej niż 82 spotkania.
Znalezione obrazy dla zapytania new orleans pelicans 2017
Pointdexter, Holiday, Cunningham, Davis
                         
W ekipie Houston Rockets oprócz transferu Ryana Andersona z Pelicans i Nene z Wizards oraz sprzedaży Dwighta Howarda, Terrenca Jonesa i Jasona Terry'ego, to drużyna Mike'a D'Antoniego za bardzo się nie zmieniła i powinna liczyć się w walce o pierwszą ósemkę na zachodzie. Jeżeli James "Fear the Beard" Harden będzie częściej dzielić się piłką z kolegami to są w stanie zagrozić najlepszym.
Grizzlies z Memphis z nowym trenerem Davidem Fizdalem, nadal chcą pozostać w ósemce najlepszych drużyn zachodu, którego zaszczytu dostąpili w 2011 roku i od tego momentu nieprzerwanie występują w play-offs. O sile "Niedźwiadków" nadal stanowią tacy  zawodnicy jak Marc Gasol, Zach Randolph, Tony Allen, Mike Conley oraz pozyskany z Dallas Chanlder Parsons. Wartościowym zmiennikiem cały czas może być 39. letni Vince Carter.
Znalezione obrazy dla zapytania chandler parsons memphis
Chandler Parsosns
                                                      
Patrząc na roszady we wszystkich drużynach NBA, śmiało można stwierdzić iż będzie to bardzo ciekawy sezon, który pewnie przyniesie wiele niespodzianek, nowych gwiazd, fantastycznych  emocji i znakomitych zagrań. Trudno wskazać faworyta rozgrywek, ponieważ w poprzednim sezonie wszyscy wskazywali na zwycięstwo Golden State Warriors, którzy nawet pobili rekord sezonu zasadniczego (73:9), a koniec końców nie zdobyli mistrzostwa. W tym sezonie powinno być podobnie ale sport bywa przewrotny i dlatego nie typuję faworyta rozgrywek. Pewne jest jedno od 26 października zaczyna się walka na parkiecie o każdy punkt i o końcowy sukces. Oby wygrali najlepsi i najbardziej widowiskowi, bo tacy nakręcają najbardziej, szczególnie w USA. 
Znalezione obrazy dla zapytania this is why we play nba 2017 promo
Oladipo, Barnes, Rondo (od lewej) Noah, Rose, Wade ( w środku) Gasol, Howard, Durant, Harford (od dołu)
           
Pierwsze spotkania to tylko przedsmak całego sezonu:
Cleveland - New York 1:30
Portland - Utah 4:00
Golden State - San Antonio  4:30
continue reading "This Is Why We Play", w wolnym tłumaczeniu rusza 71 sezon NBA !!!